Sony wypuściło kolejne MMO, tym razem darmowe. No może nie do końca, bo oparte będzie na mikropłatnościach, czyli coś takiego jak Marketplace w EQ2. Każdy kto ma już konto w Everquest teoretycznie może się zalogować i pograć, np. z pracy 🙂

httpv://www.youtube.com/watch?v=AYlHmDS1iU0

http://www.freerealms.com/

Te bajkowe kolorki mnie przerażają…

Poprzedni artykułPodróż za jeden listek…
Następny artykułWii, czyli jak Smrodziej ćwiczył kondycję…
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zefir

chcialme to sprawdzic ale zakrecilem sie przy instalacji. nie wiem jak to uruchomic.

Zefir

juz sobie poradzilem 🙂

Pikiel

To napisz o co w tym chodzi i czy fajne jest.

Zefir

gierka nawet przyjemna, chociaz zeby moc posmakowac prawdziwych atrakcji trzeba juz wykupic membership (4,99$ + tax) a do zdobycia najfajniejszych rzeczy z gry wirtualne pieniadze jak w eq2. Odnosilem wrazenie jednak na kazdym kroku, ze gra jest adresowana do najmlodszych graczy. I nie tylko ze wzgledu na bajkowa, cukierkowa grafike ale tez sama rozgrywke. misje sa proste a wszystko pokazane jest „palcem”. musisz cos zrobic, zaniesc, pogadac to pokazuje sie szlka prowadzacy ciebie jak po sznurku do celu. moby same ciebie nie atakuja. ty mozesz to zrobic, wtedy zaczyna sie mini gierka, trafiasz na zamkniety teren gdzie na zasadzie questu musisz zabic to tyle a tyle mobow. apropos minigierek, jest ich sporo: harvest-minigierka, gotowanie,craft-minigierka, wyscigi samochodowe (bo to nie jest taki jak wszedzie swiat fantasy. wyscigi np. tez sa)-minigierka, etc. sa tez szachy, warcaby itp., w ktore mozesz grac sam albo z innymi. co jeszcze… w grze sa 2 rasy do wyboru: czlowiek i motylek. jedno co jest ciekawe to sama konwencja. trafiasz do swiata fantasy niby ale to swiat gdzie mozesz byc od czarodziaja, poprzez kucharza, podroznika, rangera, kierowce wyscigowego az np. po listonosza. klas jest sporo i nie wybierasz jednej tylko jak w eq2 na cala rozgrywke. tu klasy sa traktowane jak specjalizacje, do ktorych masz dostep 9 mozesz sie w nich wszytkich szkolic. w praktyce wyglada to ta, ze jak np. wiecej gotujesz albo robisz qustow z tym zwiazanych to bedziesz lepszym kucharzem niz powiedzmy czarodziejem albo podroznikiem (wyzszy lvl, dostep do lepszego skrzetu i ubrania). reasumujac, gra prosta, pzyjemna w ktorej polapie sie nawet szesciolatek ale i duzy „chlopiec/dziewczynka” da sie wciagnac i dla zabicia czasu co dla siebie znajdzie. produkt teoretycznie darmowy ale nastawiony na wydawanie kasy w trakcie rozgrywki. sprawdzic mozna, czasem potem wrocic. traktowac jednak raczej jako zabijacz czasu niz powazniejszy tytul.

P.S. wygralem juz jeden duel 🙂 walka jest tez trywialnie prosta.
P.S. z gory sorki za bledy. pisalem to po niewielkiej dawce snu od paru dni