Nie wierzę, że to się stało, ale doszłam w końcu do momentu w którym nie wiem w co mam zagrać…

Nie, nie! To nie tak, że nie chce mi się w nic grać. Owszem, zdarzają się takie dni, że wolę posiedzieć na kanapie i poczytać książkę, lub też muszę się zająć pewnymi „domowymi” sprawami, które mnie odciągają od komputera. Teraz jednak mam wręcz przeciwnie – wymiana części w komputerze sprawiła, że chce mi się logować do gier i to bardzo. Mam jednak z tym mały problem… Widzicie – nie mogę się zdecydować w co chcę zagrać!

Mam zainstalowanych tyle gier, że nie umiem się zdecydować, do której się zalogować. Dlatego też postanowiłam zapytać Was o radę i pomoc w podjęciu decyzji – w którą grę powinnam pograć i o której troszkę więcej pisać.

FIREFALL

Firefall jest unikalną grą. Kapitalna grafika, szybka akcja, wiele klas do wyboru. O ile w trakcie Bety zagrywałam się w nią dość sporo, o tyle po premierze już nie tak bardzo. Owszem, uczestniczyłam w świetnym evencie z devsami, ale mój battleframe nadal nie ma najwyższego poziomu… Tak naprawdę to zwiedziłam tylko pierwszą strefę, a o Serato tylko zahaczyłam. Jest wiele rzeczy, których jeszcze nie widziałam, a tu devsi zapowiedzieli kolejną zonę, która niedługo trafi na serwery Live – Amazon Warzone. Już nie mówię o nadchodzących zmianach reputacjach, przedmiotach i crafcie.

 

PLANETSIDE 2

Chyba nie muszę opisywać tej gry. Przez jakiś czas się w nią zagrywałam i zakładałam postacie na serwerach gdzie wiedziałam, że jest polska społeczność. Niestety, ale moja ulubiona frakcją jest Vanu Sovereignty – wiecie Battlestar Gallactica i te sprawy… W zeszłym roku jednak nie mogłam grać, gdyż mój komputer nie wyrabiał i każda próba gry powodowała jeszcze większą frustrację…

Teraz wygląda, że nie mam problemów nawet w dużych walkach, ale tak jakoś nie umiem się zebrać w sobie. Trochę wstyd, że więcej umieram niż zabijam – czasm na odwrót, ale to tylko jak gram NC i z przerażeniem strzelam do”swoich”…

 

STAR TREK ONLINE

We wrześniu zrobiłam sobie przerwę od STO. Niedługo potem na serwery trafiła aktualizacja wnosząca olbrzymie zmiany i dodająca nowy kwadrant – delta. Wczoraj się zalogowałam po raz pierwszy po przerwie i nie będę oszukiwać, że zmiany mnie przytłoczyły: specjalizacje, crafting, ulepszanie statków, zmiany w oficerach, misje grupowe z dodatkowymi zadaniami – jest tego tak dużo, że zastanawiam się czy dam radę nadgonić. Nie będę już wspominać o tym, że jestem 10 poziomów do tyłu, a to oznacza levelowanie postaci. Owszem, wszyscy zachwalają, że dodane przez Cryptic misje fabularne są rewelacyjne i warte zrobienia, ale boję się, że moje pew pew może nie być wystarczające aby je ukończyć. Podsumowując – mnóstw zmian, które musiałabym przyswoić.

Ale właśnie po raz kolejny oglądam Deep Space 9, sezon 2 aktualnie…

 

THE SECRET WORLD

W sumie to nie pograłam w tą grę dość dużo, ale te misje, te postacie i te niuanse, które zaskakują. Jedyna gra do tej pory w której musiałam się włamać do działającego (w grze) komputera, przeprowadzić prawdziwe śledztwo z wykorzystaniem internetu i różnego rodzaju wskazówek stworzonych przez developoerów Funcom. A do tego ta muzyka i atmosfera. To jest naprawdę unikalna gra o której dość często myślę…

 

DEFIANCE

Oj nie miała ta gra szczęścia – spore problemy po premierze, ubytek graczy i brak nowych aktualizacji przez długi czas, a potem na prędko wprowadzane DLC z sezony pierwszego dla osób, które zakupiły roczny pakiet. Nic nie zapowiadało, że gra ta przetrwa dłużej niż rok. A tu proszę – wprowadzono sezon drugi z mnóstwem nowych rewelacyjnych historii, zmieniono wiele aspektów gry, przeciwnicy stali się naprawdę wymagający, a teraz ekipa Defiance szykuje sie do sezonu 3.

Defiance żyje i podobnie do Rifta, ma się lepiej niż po premierze. Gracze są zadowoleni, a historie wprowadzanie do gry są naprawdę zajmujące.

Niestety, od momentu kiedy grałam po raz ostatni wprowadzono wiele zmian i to kolejna gra, w której tak naprawdę musiałabym uczyć się grac od podstaw…

 

THE REPOPULATION

Gra w systemie „wczesny dostęp” ale zapowiadająca się bardzo ciekawie. Bardzo rozbudowany crafting oraz świat, który może być dowolnie modyfikowany przez graczy. System rozwoju postaci jest podobny do tego z SWG: brak poziomów i klas, ale za to do wyboru jest ponad 75 umiejętności, a każda z nich ma 12 poziomów. Gracze nie są zmuszani do brania udziału w walkach i mogą rozwijać takie zdolności jak dyplomata, rzemiosło, zbieractwo, oswajanie, rozrywka i inne. Gracze mogą tworzyć także swoje własne nacje, które funkcjonują podobnie do gildii/ klanów w innych grach. Posiadanie nacji łączy się będzie z wieloma przywilejami, a między innymi z możliwością budowy w pełni funkcjonalnego i obronnego miasta na terenie planety Rhyldan.

Gra ta wygląda bardzo obiecująco… ale znajduje się w fazie Alpha, i jak to bywa mnóstwo błędów.

 

H1Z1

Boję się zombie. Tak – to prawda. Ja po prostu nie lubię horrorów, ale nie wiem czemu chce mi się pograć w ta grę. Jestem ciekawa co SOE wymyśliło i jak potoczą się losy H1Z1. Czy kiedykolwiek gra ta wyjdzie poza „wczesny dostęp”?

Poza tym gra oferuje kilka bardzo ciekawych systemów, które przyciągnęły moja uwagę: craft i zmienne warunki pogodowe.

Tylko tak samemu to jakoś tak dziwnie grać, więc może mnie ktoś przygarnie w poniedziałki?

https://www.youtube.com/watch?v=_Ko5AXctkIE

 

Oczywiście lista gier jest o wiele dłuższa bo myślę jeszcze o zajrzeniu do

  • Landmark
  • Don’t Starve
  • DC Universe Online
  • Rift

No więc drodzy czytelnicy – potrzebuję Waszej pomocy… Czas abyście pomogli mi podjąć decyzję, w która grę według Was powinnam pograć przez co najmniej kolejny miesiąc? Jeśli o mnie chodzi, ja najchętniej pograłabym we wszystkie, w tym samym momencie – a to nie jest raczej możliwe 🙂

 

 

 

 

Poprzedni artykułInteligentny system lootu w H1Z1
Następny artykułKolejne pomysły developerów H1Z1
27 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
denatur

Zostaw te gry. Kup motocykl

PLH

A może kup sobie Sanctum? 😀

nsuidara

TESO!

VintageMann

Worms 2!

Puszkin

Dawaj paskudo do PRO STAKÓW i wspólnie pomordujemy innowiercow z NC i TR. 😉

balrogos

Cisnij FireFalla pogramy razem poexpimy raz dwa porobimy Warfronty 🙂

Corvus

A gdzie EQ2? Rozwód czy co?

Patryk

Czemu taka rutyna? o.0

drake84pl

Nie podejmuj decyzji na podstawie ankiety którą wypełniają inni, sama ją wypełnij 🙂 każdy zaznaczy w niej grę która mu się najbardziej podoba i na punkcie której ma „obsesję” a tu chodzi o to żebyś Ty się dobrze bawiła przy grze i sama wybrała tą do której cię najbardziej „ciągnie”. Ja wiadomo za którą grą stoję 😉 ale w ankiecie wybrałem tą która po Twoich krótkich opisach widać najbardziej Cię interesuje, a jest to moim zdaniem – The Secret World.

Belgron / Pysio

Defiance – nie wiem skąd masz te informacje że jest lepiej, chyba że od jakiegoś fanboja. Gra coraz mniej osób. Defiance odżywa tylko wtedy jak startuje nowy sezon serialu. Pododawali trochę contentu ale zrobisz go maksymalnie w tydzień i zostaje to co było: grind EGO i latanie od Arcffala do Arcffala. Darowałbym sobie.
FireFaill – poprawili optymalizację. połatali bugi i dodali endgame? Jeżeli nie to szkoda czasu. Mimo to gra na pewno lepsza i ciekawsza od Defiance.
H1Z1, THE REPOPULATION, Landmark i inne tego typu wynalazki – płatne alpha testy, zbugowanych crapów, które służą tylko jednemu: wyciąganiu kasy od ludzi. Im mniej zagra tym lepiej, najlepiej jak by musieli to coś zamknąć. Może wtedy wrócą czasy, kiedy gracze byli klientami, a nie jak teraz petentami firm wydających gry. Chociaż wątpię w to, bo ilość psycho-manipulacyjnego bełkotu o tym jak to 'pomagasz producentom’ … jest za duża i ludzie dają się na to nabrać.
STO – więcej grindu, coraz więcej grindu … Wbijanie 60-tego lvla to około 1-2 tygodnie grania wieczorami. Nowe statki T6 to zbieranie dilitu na nie i to niemało. Nowy crafting to samo. Oczywiście grind można pominąć sięgając do portfela 😛

PlanetSaide 2 – warto zagrać, choćby dlatego że masz z kim grać bo większość czytelników bloga to ludzie, którzy grają/grali w tą grę.
The Secret World – niedoceniana gra z bardzo ciekawą fabułą, Warto zagrać. Chętnie poczytam jak sobie w niej radzisz.
RIFT i DC Universe – zajrzeć można ale nie nastawiałbym się na dłuższą grę

Ameba

W DEFa grałem, odpadł z powodu monotonności. Każda misja to pojedź gdzieś, zabij pierwszą falę wrogów, drugą falę wrogów, trzebią falę wrogów. Błe.

Chodź babo na Auraxis, czasami brakuje strzelca do pojazdu 🙂

rascal

Poczekaj na Black Desert ta gra pozamiata wszystko.

Patryk

A tak BTW, dzisiaj widziałem kogoś z nickiem Kinra w Planetsidzie, czy to Ty?

Corvus

Oooo! Kolejny internetowy znawca gier. Pewnie z MMORPG.pl. Pisać o czyms, o czym nie ma się zielonego pojęcia, ale takie proroctwa są teraz trendy, cool i jazzy.

Corvus

Aby nie było wątpliwosci. Mój powyższy wpis jest odpowiedzią na post tego pana o dwuczłonowym nicku.

Belgron / Pysio

Konkrety poproszę, bo brzmi to jak:
Oooo! Kolejny internetowy troll. Pewnie z MMORPG.pl. Rzucić parę hasełek, zaatakować wiedzę rozmowcy, ale taka pisanina jest teraz trendy, cool i jazzy.
Postaraj się bardziej, może uznam że jesteś zabawny, a wtedy będziesz regularnie karmiony.

menaximus

LOL ile gier

Kobieto weź wywal przynajmniej połowę tego syfu i idź pobiegać albo co

Łukasz Macias

Z tego co widzialem to moim zdaniem najbardzij inne gry to planetside albo secret world

Shumakun

Chyba tylko ja czekam na Monster Hunter Online

PLH

Połączenie TD z FPSem, idealne na 30-40 minut przerwy… Albo trochę dłużej, jak ma się z kim pocisnąć razem w coopie do 4 osób 😀

VIRUZ

Planetsajdunio Kiniu, nie żebym namawiał czy coś…. :X