Niestety, nadszedł ten czas gdy nie dało się już tego bardziej odwlec. Czas było zacząć robić questy z Altar of Malice, po to aby móc skończyć sygnaturę i dostać nagrodę – zdolność wyjmowania adornmentów.

Nie chce nikomu źle życzyć ale mam nadzieję, że dev, który wpadł na genialny pomysł konieczności skończenia WSZYSTKICH questów w zonach otwartych aby móc ukończyć sygnaturę, nie pracuje już w DayBreak. Od momentu wprowadzenia tego pomysłu po raz pierwszy w czasach Chains of Eternity – przestałam levelować swoje alty. Na sama myśl, że muszę zrobić questy dostaję ciarek, tym bardziej, że są one tak potwornie nudne!

Ja wiem, że to EverQUEST, ale… jak ja nie cierpię questów!

Skończyłam juz questy z wyspy Isle of Refugee i udałam się na Death Weave Isle zamieszkanej przez Urzarach, czyli pająko-niedźwiedzie.

eq2_20150219_urzurah

Uczciwie powiem, że nie wiem o co chodzi w tym dodatku i po kiego czorta do gry wprowadzone zostały dinozaury, pigmeje, piraci, urzarach i wiele innych dziwnych stworzeń.

No nic… questy same się nie zrobią, więc czas zacisnąć zęby i do roboty…

Poprzedni artykułEkipa H1Z1 – Brendan Green, twórca Battle Royale
Następny artykułBronie widoczne na postaci