Im więcej informacji dociera do mnie o obecnej koreańskiej wersji Black Desert, tym bardziej zastanawiam się czy jest sens wprowadzać tą grę na rynek Zachodni.
W czasie gdy trwały zamknięte beta testy gracze biorący w nich udział byli zachwyceni – wielki i piękny świat, walka była wyzwaniem, bossy „rajdowe”, które można było znaleźć w świecie i wielkie plany względem gry przez producenta.
Za kilka dni nastąpi oficjalna premiera tej gry w Korei, a jedyne co zostało z czasów beta testów to wielki i piękny świat…
Usunięto bossy rajdowe z świata, uproszono te przywoływane przez graczy, walka z przeciwnikami NPC to podobno żart (są tak łatwe), questy potwornie nudne (zabij 50 potworków) i brak jakiegokolwiek end-game dla graczy PvE. W tej grze nie ma żadnych instancji, ani wyzwań dla grupy.
Black Desert nastawiony jest na PvP i po osiągnięciu maksymalnego poziomu jedyna co można robić to uczestniczyć w oblężeniach oraz wojnach pomiędzy gildiami. Dla graczy PvE zostają takie elementy jak hodowla koni, craft, zbieractwo, czy łowienie ryb.
A miała to być ulepszona wersja ArcheAge…
Jeden z graczy pokrótce omówił w swoim filmie dlaczego Black Desert jest piękna, ale bardzo płytką i nudna grą. Zapraszam do obejrzenia (film w jęz. angielskim).
Po wielu godzinach spędzonych w Black Desert Online z kilkoma postaciami, przykro mi poinformować, że gra ta nie jest aż tak niesamowita jak się wydaje.
Niektórzy moga powiedzieć, że jest zbyt wcześnie aby oceniać grę, która nadal jest w wersji beta. Grałem w mnóstwo MMO od 2001 roku i brałem udział w wielu alfa oraz beta testach. Te doświadczenia dają mi spojrzenie na rzeczy, które powinny znaleźć się w grze w czasie gdy trwają nad nia prace.
Nie będą słodził Black Desert, bez względu na to jak duże nią jest zainteresowanie i jaki ma potencjał. To co jest teraz to bardzo ładna, ale bardzo płytka gra.
Nazywając ta grę sandboxem, nie jest prawdą. Black Desert jest gdzieś na samym dole w skali sandboxa, kierując się bardziej w stronę zwykłego tematycznego MMO.
Ta gra płytka i powierzchowna? Pfff, widać, że nie oglądali filmików z prezentacją ciuchów postaci 😀
Kinya każdy azjatycki produkt jest płytki 😀 btw. ArchAge nie jest lepsze..
btw. zobacz np. GW2 – zadam takie pytanie co tam można robić? dungeony ? … tam jedynie co można w rzeczywistości robić farmić aby dostać legendarną broń i eksplorować świat tzn oglądać a PvP w formie aren 3v3 i 5v5 lub WvWvW jest nudne :/
W gw2 masz jeszcze world bossy, fractale. Z dodatkiem w tym roku mają zwiększyć trudność eventów, world bossów (nowe AI, pomagał im gość z ever questa), a także challenge pve group content (prawdopodobnie raidy, bo w zeszłym roku szukali gościa do raidów).
Pve w tym momecnie nie stanowi żadnego wyzwania, ale z dodatkiem ma się to zmienić. Kładą nacisk na soft trinity, Game designer na ostatnim streamie powiedział, że ten challenge pve content będzie wymagał specjalizowanie sie w tanków/healerów.
Gw2 ma jedno z najlepszych pvp w jakie do tej pory grałem i to dzięki combat systemowi. WvW się nie nudzi jeżeli znajdziesz gildię. Z dobrą organizowaną gildię( około 20-25 osób na raidzie) można pokonać zergi 2-3 razy większe. Z dodatkiem w guild hallach można będzie zbudować pvp arene i stworzyć swój własny tryb pvp, zapraszać inne gildie, graczy do walki.
Nie grałam w GW2, a jesli chodzi o ArcheAge to się nie zgodzę. Wydaje mi się, że jest to w miarę dobrze pomyslana gra, tylko ze nie do konca dobrze zarzadzana. No i trzeba mieć dobrą zorganizowaną gildie aby cokolwiek osiagnać 😉
co dla jednego jest super, dla innego nie … to chciałem przekazać :]