Prace nad grą o której Wam dzisiaj opowiem obserwuję już od dłuższego czas – z pewnością od zeszłego roku.

Słyszałam o tej grze tak wiele dobrego, że kilka miesięcy temu chciałam ją zainstalować i pograć, ale niestety – miałam lekkie problemy przy instalacji i sobie ją odpuściłam. Do dzisiaj.

Dzisiaj Project: Gorgon został zainstalowany i gra przywitała mnie w iście królewski sposób…

gorgon_smierc

To tak pokrótce – o co chodzi z tą grą. Na tą chwilę Project: Gorgon znajduje się w bardzo, bardzo wczesnej fazie Alpha i dostęp do gry jest darmowy. Każdy może ją zainstalować i zagrać. Ba, nawet nie trzeba się rejestrować, z tym że istnieje ryzyko że stracicie progres swojej postaci.

Project: Gorgon dostał już zielone światło na Steam i w założeniach po premierze ma być gra B2P z opcjonalnym abonamentem. Na ta chwilę ekipa Project: Gorgon, która składa się z dwóch osób – małżeństwa, pracujących nad grą w wolnym czasie, wystartował z trzecia kampanią na Kickstarter. Pierwsze dwie kampanie były nieudane, ale wygląda na to, że gra ta przyciągnęła sporą rzeszę fanów i teraz w końcu się udało…

O ile pierwsze dwie kampanie zbierały fundusze na stworzenie gry, o tyle w tej chwili sama gra już istnieje i zbierane są fundusze na zatrudnienie grafika. Powiedzmy uczciwie, że grafik bardzo się tej grze przyda…

Ale nie grafika jest najważniejsza – no dobra jest ważna, bo nawet sama na nią zwracam uwagę. Chodzi mi o to, że Project: Gorgon ma tak wiele możliwości, że w pewnym momencie przestaje się zwracać uwagę na brzydki wygląd, czy też strasznie sztywną walkę. To jest w końcu pre-pre-pre-Alpha i z pewnością zostanie to poprawione.

W grze tej nie ma leveli i bazuje ona ściśle na zdolnościach, jakich nauczy się gracz – a jest ich wiele. Biednego szkieleta możemy zabić mieczem, z łuku, magią, po czym posiekać, przeprowadzić autopsję i wydobyć z niego kilka rzeczy. A jeśli to nas nie satysfakcjonuje, to można po prostu zabawić się w psychologa i zapytać go o relacje z matką…

Gorgon_psychology

Oczywiście, wpierw zdolności tych musimy się nauczyć, a to oznacza znaleźć je gdzieś w świecie. Eksploracja – na to właśnie jest położony nacisk w tej grze. Zwiedzanie i zaglądanie w każde możliwe miejsce może się opłacić!

Jedną zdolność mamy jednak dostępną, już od momentu pojawienia się po raz pierwszy w grze – intuicję, która podpowiada nam których przeciwników powinniśmy omijać szerokim łukiem.

gorgon_intuicja

Jeśli jednak jej nie posłuchamy i zadecydujemy zmierzyć się z tym stworem, to nasza śmierć może zakończyć się tragicznie. I to jak. Śmierć jest naprawdę bezbolesna, w porównaniu z klątwą jaka zostanie na nas rzucona. A jedno musicie wiedzieć – klątw w tej grze jest wiele i ich rodzaj zależy od przeciwnika z rąk którego zginiemy. Zdjąć ją można tylko gdy pokona się postać, która rzuciła na nas tą klątwę.

Straszne prawda? Niby tak, ale okazuje się, że najpopularniejszą wśród obecnych graczy klątwą jest… krowia. W Project: Gorgon krowa to nie tylko zwierzę, ale także zdolność. Gracz, który zamieniony został w to stworzenie otrzymuje mnóstwo nowych zdolności, w których może się szkolić, np. dojenie mleka. Tak – inni gracze mogą taką krowią postać wydoić i dostać mleko! Podobno osiągając poziom 23 w byciu krową, gracz zyskuje możliwość samodzielnego dojenia!

gorgon-krowa-armor

Powiedzcie mi, która inna gra MMO oferuje Wam możliwość bycia elfem, po to by po jakimś czasie móc zostać Krową lub jeleniem lub wilkołakiem lub… <tutaj wpisać Wasz pomysł>. Nie każda klątwa rzucona w grze zamienia Was w zwierzę, ale za to żadna (chyba?) nie zamieni Was w wiadro…

Jeśli nie zwracacie uwagi na grafikę i jesteście fanem gier nastawionych na eksplorację oraz niespodzianki, to z pewnością powinniście spróbować Project: Gorgon.

Gra ta jest w moich planach na dzisiejszy wieczór (o ile upał mnie nie dobije po drodze), więc jeśli chcecie się pobawić razem ze mną, to zapraszam do gry i na Babowy TS 🙂

Tylko nie mogę się zdecydować jaką rasę wybrać… Może przeczytacie ich opisy i mi coś doradzicie? 😀

Gorgon_rasy

A jeśli Wam się gra spodoba, to odwiedźcie Kickstarter i ją wesprzyjcie.

Poprzedni artykułHigby i Malorn o ZOE i OMFG
Następny artykułZdjęcie dnia: Jak ja nie cierpię bogów w ArcheAge!
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
RetardedKitty

Wczoraj odpaliłem grę na godzinkę dwie i nie skłamie że się trochę wciągnąłem. Oczywiście nie jest to gra idealna. Do grafiki przyczepią się tylko ci którzy nie rozumieją jak mało ludzi pracuje nad tą grą. Największe wady jakie na razie znalazłem w tej grze to, bardzo ale to bardzo farmerskie podejście do wbijania favoru u postaci. Wiem że gra ma być odwołaniem do starszych mmo ale gdy mam biegać w kółko i babce przybiegać co chwilę z dwoma łyżkami aby jej zaufanie względem mnie się podniosło zawsze było dla mnie bezsensowne. Drugim jest za mało pinów do przyklejania na mapie, jako że mapa sama w sobie nie ma oznaczeń co do ciekawych miejsc których odwiedzamy jak i gdzie znajduje się np. karczma w mieście, miałem za cel oznakowania całej mapy w grze… aż do póki się nie okazało że moge mieć maks 6 pinesek 😛
A tak po za tym biegam, skacze i morduje. Przez przypadek odkryłem medytację dzięki której umiejętności do walki wręcz mają dodatkowe efekty, aż myślę o zrobieniu sobie mnicha z tej postaci… 😉