Już jakiś czas temu NetEase, studio odpowiedzialne za stworzenie MMORPG Revelation Online, zdradziło iż pracuje nad kolejnym projektem – Justice: The End of Kongfu.

Wczoraj opublikowano pierwszy, krótki zwiastun z rozgrywki, który to nagrany został za pomocą kamery wbudowanej w grze wykorzystując kartę graficzną GTX 1080 – tak przynajmniej wynika z informacji opublikowanych przez portal 2P. O samej grze nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, poza tym, że wykorzystywany silnik graficzny pozwoli na zastosowanie nowatorskiego systemu oświetlenia, a sama gra ma wyglądać podobno lepiej niż Black Desert Online.

Film prezentujący rozgrywkę jest dość krótki, ale trzeba powiedzieć, że to co widzimy, wygląda całkiem nieźle. Niestety, ciągle zmieniający się kąt kamery nie do końca pozwala cieszyć się widokiem walki. Na filmie widać cześć fabuły opowiadającej losy Mistrza Kung Fu, który to wpadł w zasadzkę i musi walczyć w przeciwnikami.

Warto dodać, że zgodnie z informacjami podanymi przez studio NetEase, gracze będą mieli dość duże pole wyboru w Justice. Ich działania, a nawet reakcje na napotkane w świecie NPC, będą odgrywać sporą rolę w tym powstającym MMORPG.

Pierwsze beta testy Justice: The End of Kongfu rozpocząć się mają w Chinach już 21 lipca. Obecnie nie wiadomo, czy i kiedy gra ta trafi na rynek Zachodni, ale wydaje mi się, że można się tego spodziewać.

Poprzedni artykułZdobądź kod na H1Z1: King of the Kill od BabaGra.pl
Następny artykułInteresujące zmiany w japońskiej wersji BLESS
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Joe Rachitynowy

te ujęcia są niepotrzebnie złe. No i azjatycka gra i nie ma…. pięknych widoków? ::D

Tompork

Kolejne super duper grinderskie mmo do kolekcji z >>UCZCIWYM<< Item shop.Nie widze powodow by nie zagrac.

Kinya Turbgroszka

LOL

ghoulas

Wyjdzie oczywiscie jak zwykle. Bardzo fajna gra z masa dobrych pomysłów ludzi sie napalą i wezmie to jakiś wydafca w stylu mysrom i potraktuje gre jak dojna krowe olewając graczy. Gra bedzie pełna nienaprawianych bugów z updatami tylko do itemshopu. Zastanawia mnie czemu fajne gry musza byż zabijane przez wydawcóff na rynku europejskim.

Anselmo

Kolejna azjatycka produkcja , która po 3 miesięcznym okresie początkowej fascynacji odejdzie w zapomnienie.