Na straży sprawiedliwej rozgrywki w PlayerUnknown’s Battlegrounds stoją oczywiście pracownicy studia Bluhole, którym można zgłaszać podejrzanych graczy, oraz wdrożony jakiś czas temu system BattlEye.

Dla osób, które nie wiedzą czym jest BattlEye, to jest to oprogramowanie chroniące wiele popularnych gier przed oszustami. Z powodzeniem wykorzystywane ono jest w takich chociażby tytułach jak H1Z1: King of the Kill, ARK: Survival Evolved, Conan Exiles, czy też w Fortnite. Oczywiście BattlEye nieraz wywoływał kontrowersje sposobem działania, ale ewidentnie ma dobre wyniki, skoro coraz więcej twórców gier decyduje się na jego użycie.

Od momentu uruchomienia BattlEye w PlayerUnknown’s Battlegrounds, wielokrotnie już podawano. ilu graczy zostało zbanowanych z tej gry dzięki wykorzystaniu tego oprogramowania. Przypominam, iż w sierpniu było to 50.000, a w połowie września podano informację o zbanowaniu 150.000 użytkowników, i jak widać liczby te rosną. Rośnie także sprzedaż tej strzelanki, która zgodnie z danymi ze SteamSpy przekroczyła już 16 milionów kopii!

Na tle tej liczby, informacja o zbanowaniu dotychczas 322.000 graczy z PlayerUnknown’s Battlegrounds przez system BattlEye wygląda nieco mizernie, ale i tak cieszy.

Zgodnie z najnowszą informacją podaną przez twórców BattlEye, każdego dnia w PUBG banowanych jest od 6.000 do 13.000 graczy, a w ostatnich 24 godzinach liczba ta osiągnęła prawie 20.000! Niestety, potwierdza się to, co wiemy od dawna – zdecydowana większość oszustów pochodzi z Chin.

Co ciekawe, po raz pierwszy liczba banów BattLEye w ostatnim miesiącu jest dwa razy większa niż liczba banow VAC (podobnym systemie ochrony oferowanym przez Steam). Oznacza to tylko, że mimo całych kontrowersji, BattleEye jest obecnie bardziej efektywne od rozwiązania stworzonego przez Valve.

BattlEye ciągle banuje mnóstwo oszustów w PUBG i H1Z1 (i w innych grach), ale mamy nadzieję, że ludzie zrozumieją, iż z natury gry Battle Royale są prawdziwym wyzwaniem by je chronić. Każdy chce wygrać, bez względu na wszystko. Staramy się jak możemy.

Wszyscy nienawidzimy oszustów, ale patrząc obecnie na rankingi w grze, mam wrażenie, że nadal za mało uwagi studio Bluhole przywiązuje się do walki z tymi osobnikami. Przy takiej sprzedaży zastanawiam się, dlaczego twórcy PlayerUnknown’s Battlegrounds  nie zdecydowali się na bardziej stanowcze kroki?

PUBG skorzysta z ulepszeń Unreal stworzonych dla Fortnite Battle Royale

W przypadku Fortnite, już dwa tygodnie po premierze trybu Battle Royale, studio Epic Games pozwało twórców oprogramowania oszukującego do sądu! I wydaje mi się, że aby w dzisiejszych czasach móc skutecznie walczyć z oszustami, nie wystarcza samo oprogramowanie zabezpieczające, które można obejść, ale trzeba wykorzystywać do tego prawo i nakładać olbrzymie kary.

A co Wy o tym sądzicie?

Poprzedni artykułEpic Games pozywa twórców programu oszukującego do Fortnite Battle Royale!
Następny artykułUderzenie i Zasadzka – dwa kolejne globalne wydarzenia w The Division