Wszystkie osoby chcąc wypróbować Destiny 2 za darmo w końcu mogą to uczynić, bo Activision Blizzard udostępniło dzisiaj darmową wersję próbną gry.

W komunikacie prasowym przeczytać możemy, że osoby zainteresowane tą produkcją, mogą pobrać trial z poziomu konsoli (Xbox One, PS4) lub też w przypadku wersji na PC poprzez aplikację Battle.net.

W darmowej wersjo Destiny 2 gracze będą mogli osiągnąć maksymalnie poziom 7, wykonując misje fabularne na Ziemi oraz Tytanie, a także zwiedzić dwie otwarte lokacje oraz powalczyć arenie PvP – Crucible. Warto dodać, że w przypadku zakupu gry nie stracimy postępów naszej postaci.

A tymczasem kilka dni temu fani Destiny 2 odkryli, że Bungie i Activision nieco majstrują przy ilości zdobywanych punktów doświadczenia w tej grze, celowo je spowalniając. W ekstremalnych przypadkach, gracze otrzymywali jedynie kilka % punktów XP z tych, które powinni zarobić! Oczywiście przyczyna tego postępowania jest dość banalna: zmuszenie graczy do zakupu Engramów za prawdziwe pieniądze, czyli lockboxów z losową zawartością, na których to zarabiają twórcy.

Całe szczęście studio Bungie szybko zareagowało na te informacje i wyłączyło wadliwy według nich system, a prace nad jego udoskonaleniem będą kontynuowane. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że w tym samym momencie twórcy cichaczem dwukrotnie zwiększyli ilość punktów doświadczenia potrzebnych do zdobycia kolejnych Engramów. Owszem, nawet po tej zmianie wypełnianie paska punktami doświadczenia jest szybsze niż uprzednio, ale pewien niesmak pozostaje.

I wiecie co jest najsmutniejsze? To, że w obu przypadkach studio Bungie informowało o zmianach dopiero po ich wykryciu przez graczy. Ja rozumiem, że studia muszą zarabiać pieniądze aby móc się utrzymać, ale czy naprawdę trzeba uciekać się do takich technik licząc na to, że nikt ich nie wykryje?

To jak – macie zamiar skorzystać z oferty Activision i wypróbować Destiny 2?

Poprzedni artykułEpic Games pozwał 14-latka za oszustwa w Fortnite Battle Royale
Następny artykułRuszył darmowy tydzień w Total War: Arena
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Joe Rachitynowy

hahahahaha…. dobra, jestem już prawie przekonany, że w życiu nie kupię gry. Gry free2play mają tańsze mikropłatności 😀 Za te 150 zeta miałbym dużo rzeczy w grze free2play, a w grach „topowych” to dopiero kupuje dostęp do mikropłatności od tej ceny.