Wraz z zapowiedzią Bless Unleashed pojawiło się nieco niepewności w malutkiej społeczności Bless Online, co do przyszłości tej wersji gry. Przedstawiciele NeoWiz uspakajają, iż nic ich nie powstrzyma nad ulepszeniem oryginału.

Z drugiej strony, może by było po prostu lepiej dać już sobie spokój z problematycznym Bless Online i udostępnić graczom na PC nowszą odsłonę – Bless Unleashed?

Zgodnie ze słowami NeoWiz, za Bless Unleashed odpowiada inne studio niż za wersję na PC. Każdy aspekt nowej produkcji, od systemu walki, poprzez fabułę, aż do rozwoju postaci, został opracowany z myślą o użytkownikach konsoli. Bless Online i Bless Unleashed to zupełnie inne gry, a jedyne co ich łączy do podobny styl graficzny i to samo uniwersum.

Jeśli chodzi o premiery obu gier, to nie zbiegną się one w czasie. Premiera Bless Online na Steam nadal planowana jest na ten rok, podczas gdy Bless Unleshed zadebiutuje na Xbox One dopiero w przyszłym roku.

Skupmy się jednak na Bless Online i kolejnych aktualizacjach tej gry. Ta ostatnia usunęła możliwość zniszczenia run podczas walk PvP oraz ulepszyła niektóre umiejętności asasyna.

W niedługim czasie do gry dodana zostanie nowa zawartość.

Rift of Space and Time to wydarzenie skierowane dla graczy na poziomie 45, którzy bronic się mogą przed kolejnymi falami coraz potężniejszych przeciwników. Funkcja Random Dungeon pozwoli graczom na kolejkowanie do losowej instancji dla grupy, za ukończenie której otrzymają dodatkowe nagrody.

Twórcy Bless Online maja także w planach ulepszyć kombinacje ataków oraz naprawić błędy, w tym ten związany z umiejętnością Flamelorda Flogasa w Migra Turis.

A co Wy sądzicie o tej całej zawierusze z Bless Online i Bless Unleashed? Zagralibyście w nowszą wersję tej gry?

ŹRÓDŁOKomunikat
Poprzedni artykułEkipa Ashes of Creation odpowiada na obawy związane z My.com
Następny artykułKilka słów o stanie Fortnite Battle Royale i planowanych ulepszeniach
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Mr Robost

Okazuje się, że w Japonii Bless jest za darmo (!) ale i tak w to nikt nie chce grać. Ja tę grę obserwuję jako pewne patologiczne zjawisko które od lat pojawia się w różnych krajach i na różnych platformach. Zjawisko polegające na niesamowitej wręcz zręczności w sprzedawaniu crapu na wszelkie możliwe sposoby.