To chyba już ten czas. Minęły ponad trzy miesiące (a nawet cztery) od daty premiery ArcheAge i ewidentnie widać iż zaczyna ubywać graczy.
Po czym to widać? Jest kilka rzeczy jak chociażby potki na labor, które przekroczyły cenę 70 golda, co oznacza, że coraz mniej ludzi je sprzedaje, czy chociażby fakt, że ziemie stoją odłogiem.
Ten screenshot powyżej przedstawie ziemie uprawne w Yenestere, które jeszcze do niedawna były zapełnione strachami. A teraz? Pustki. A jeśli myślicie, że to nie jest takie złe to wyobraźcie sobie, Wy którzy graliście w ArcheAge i wiecie o co chodzi, że nie ma problemu aby znaleźć wolne miejsce w Falcorth. Ba – nawet w Oxion Clan w Falcorth!
Tak przynajmniej jest na serwerze Melisara i z tego co widzę, powoli pustoszeją wszystkie inne serwery europejskie. Zastanawiam się, w jaki sposób i czy będzie możliwe połączenie serwerów przez TRION w przyszłości…
To jest oczywiście sandbox i każdy może robić w tej grze na to na co ma ochotę – oczywiście tak długo jak nie jest się ograniczonym przez innych graczy. Na przykład piratów, którzy ostatnio całkowicie odcięli miasto w Yenestere w trakcie pokoju i osoby, które bawi uprawa oraz przewożenie paczek handlowych czuły się „lekko” zdegustowane tym faktem. No cóż, jeśli robi się wszystko aby uprzykrzyć życie innym graczom, to nie ma się co dziwić, że zaczyna ich ubywać…
No i mam dylemat. Otóż moja subskrypcja zakończyła się 17 stycznia, mimo iż nadal pokazuje mi, że jestem patronem, i nie wiem co dalej robić.
Z jednej strony żal mi mojego pięknego farmhousa oraz działki w Silent Forest, bo jakby nie patrzeć obecny koszt wybudowania farmhouse to jakieś 800golda. Z drugiej strony naprawdę nie opłaca się posiadać teraz ziemię i cokolwiek hodować. Cena taxów jest naprawdę olbrzymia i osiąga nawet 4g za sztukę, co oznacza opłatę rzędu kilkudziesięciu golda co tydzień za jedną działkę….
Jestem rozdarta… Logować się z przyzwyczajenia, czy też nadszedł czas aby zrobić sobie przerwę od ArcheAge…
Umiera MMO#9389191. Niech żyje MMO#9389192.