Zważywszy na to, że nie jestem w stanie rajdować z moją gildią w ArcheAge w godzinach wieczornych z powodu EQ2, wyprawa na Krakena w środku dnia była dla mnie niezłym przeżyciem.
Nawet jeśli była to wyprawa nie do końca udana, bo nie udało nam się zabić tego morskiego potwora.
Ale samo wrażenie kilkunastu galeonów stojących i atakujących tą bestię, a do tego graczy przeciwnej frakcji atakujących nas – muszę powiedzieć, że mi się podobało. Owszem był lekki chaos, no ale cóż – tak się dzieje, kiedy w rajdzie pojawiają się osoby, które nie do końca wiedzą co trzeba robić…
Jeśli chcecie zobaczyć jak to wyglądało, to zachęcam Was do obejrzenia poniższego filmu.
hmmm, fajnie, że gildia jeszcze żywa. 😀 Jak w ogóle tam archeage się podoba jeszcze? Jak oceniasz częstotliwość nowego contentu? Pytam bo nigdy chyba się nie zdecyduje w nią ponownie zagrać choć kusi 😀 Może jest coś przekonywującego wprowadzonego w przeciągu pół roku?
Wszystko zależy czego oczekujesz od gry. Ja głównie korzystam z PvE i nie będę ukrywać, że uwielbiam craft, handel i uprawę roślin na działkach. Ale jeśli lubisz łowić ryby to możesz to robić, a morze to strefa PvP, wieć wiesz… ktoś może próbować zabrać ci te ryby bo są one sporo warte 🙂
Wydaje mi się, że w przeciągu pół roku Trion bardzo zmienił podejscie. Tak jak na poczatku mówili, że nic nie mogą i wszystko zależy od XL Games, tak teraz owszem zależy nadal, ale widać, że jakby XL Games się lekko zaczał słuchać Triona. Grając od pierwszego dnia do teraz widzę znaczna poprawę.
poprawę w czym 🙂 ?
No własnie, w czym? Sam byłem graczem i gorącym zwolennikiem AA od premiery. Niestety podejscie wydawcy i twórców było co najmniej nieodpowiednie. Zwłaszcza w temacie botów i ogólnie „czitowania”.