Tak – dokładnie tak jak w tytule. Czekam na cokolwiek co może zniszczyć moją wioskę i zdziesiątkować jej mieszkańców.
Nawet sprawdziłam, czy przez przypadek nie wyłączyłam tej opcji i okazuje się, że nie. A więc czekam… Na jakiś pożar, trzesięnie ziemi, powódź, albo chociażby jakaś gruźlica. Niestety – jedyny powód z jakiego umierają moi mieszkańcy to starość.
A ja się tak przygotowałam. Mam zapas jedzenia, kilka studni na wypadek pożaru, nawet baraki dla bezdomnych, a tu nic… Więc czekam… I tylko mieszkańców mi przybywa…
Więc się pytam – gdzie są te słynne nieszczęścia w Banished gdy się ich potrzebuje?!
Wprowadź zasiłki dla bezrobotnych i związki partnerskie. Oj będzie się działo 😀