O niedoczekanie Wasze, zwłaszcza, że jest godzina 19:37 i serwery nadal leżą!
Oto jak wyglądała wieża we Freeport jeszcze wczoraj wieczorem:
A tak niby miało być dzisiaj po zalogowaniu:
Piszę „niby”, no bo skąd mam wiedzieć czy aby na pewno to gniazdo żmij, siedlisko smrodu i zarazy, zostało zrównane z ziemią raz na zawsze?
A to wszystko przez zdradę Tayil N’velex, kochanki Lucana (jak donoszą plotkarze) i jednocześnie jego najbardziej zaufanego szpiega! Tak, Lucan lubił się pokazywać w jej towarzystwie, nawet w pierwszym filmie o Everquest 2 stoi ta ciemna elfka, ta zdradliwa istota obok jego boku. I Lucan teraz zaginął, uwięziony w Void. Tayil dostała rozkaz skradzenia Soulfire, ale ta nekromancka czarownica przywłaszczyła go dla siebie!
Niestety, jednocześnie wychodzi na jaw, że Murrar Sharr został opętany przez Void. Kontrolę nad nim miała rodzina Bayle, co wcale nie dziwi zważywszy na ich historię. Czyżby to oni byli odpowiedzialni za zniknięcie Claymore?
No i na to wszystko, nasza ukochana królowa Antonia, rozkazała swym poddaym by pomogli Freeport’czykom! Tak, tak, nie zwariowałam… Qeynos ma pomóc Freeport! Zgroza. Miny na twarzach jej wiernych poddanych nie wyrażały zadowolenia…
Jednocześnie na ulice bezpańskiego Freeport, wylazły wszelkie możliwe bandy. No i Thexian’ie roszczą sobie prawo do tronu. Czy w takich warunkach damy rade pomóc Freeport? A może jak odnajdziemy już Lucan’a to okaże się, że powrócił do swojego starego „ja” i znów jest palladynem?
Qeynosi maja nam pomagać?! Buheheheehe no ktoś w GH musi zmywać podłogę, zapraszamy! 🙂