Najnowszy film korespondenta wojennego Roberta Stonemana z Planetside 2, w którym przedstawił klasę Infiltrator, zachęcił mnie do przyjrzenia się tej klasie troszkę bliżej.
httpv://www.youtube.com/watch?v=VoSoF6wC_tc
Nie było to takie łatwe jak by się wydawać mogło…
Po pierwsze, to dosyć rzadko mam okazję do zalogowania się do Planetside 2 i pogrania w spokoju, a jak już to robię to głównie biegam jako Inżynier. Owszem, w czasie Bety jak i przez jakiś czas po premierze Planetside 2 moją ulubiona klasa był medyk bojowy (combat medic), ale to się z czasem zmieniło właśnie na korzyść Inżyniera.
Święta, a najbardziej przygotowania do nich, tak mnie wymęczyły, że tak sobie pomyślałam jak to fajnie będzie postać z daleka, nieruchomo i robić za snajpera… Jak pomyślałam tak też zrobiłam.
Pierwsze moje kroki skierowałam do sklepu Depot w którym to zakupiłam broń.
Obecnie są (chyba) dwie szkoły grania Infiltratorem:
- Snajper – czyli jak sama nazwa wskazuje z maksymalnej odległości ze specjalnie do tego celu przeznaczonym karabinem i celownikiem z dużym powiększeniem;
- CQC – close quarters combat, czyli walka praktycznie wręcz, gdzie Infiltrator zachodzi niczego nie podejrzewającego śmiałka od tyłu i ładuje mu nóż w plecy aby zdjąć osłonę oraz serię z pistoletu maszynowego (SMG), po czym znika w ciemnościach…
Założenia niby proste… No to do dzieła.
Przede wszystkim to zakupiłam sobie w sobotę karabinek typu Ghost bo był akurat w przecenie i kosztował 250 SC. Na początek przecież ni potrzeba mi nic super specjalnego, prawda? Błąd… ktoś mógł mnie uprzedzić jak się pytałam na forum, żebym nie wydała kasy na to coś. No chyba, że ta broń służy do jakiejś specjalnej metody walki… Po przemyśleniach oraz zerknięciu na forum Planetside 2 zdecydowałam się na dalsze zakupy:
- Parallax jako broń długiego dystansu dla snajpera z racji tego, że jest ewidentnie najlepsza broń dla Infiltratora z frakcji Vanu. Za Cert punkty zakupiłam celownik powiększający 8 razy. Jak uzbieram dodatkowe Cert punkty to z pewnością zakupię Supresor, aby nie pojawiać się na mapie po strzale…
- Sirius SX12 jako broń do bliskiej walki głównie dlatego, że ma 50 kul w magazynku. Podobno do niego potrzebuję Laser dla lepszej dokładności oraz Supresor oczywiście aby nie pojawiać się na mapie. Na razie jednak zakupiłam celownik NV, a resztę zakupię z czasem.
Pozostałe Cert punkty wydałam na Hunter Cloacking (poziom 3), czyli maskowanie łowcy, które podobno jest najlepsze dla snajpera. Z drugiej strony zastanawiam się, czy jednak na walkę na bliska odległość nie byłoby lepsze Nano-Armor Cloackig, który podobno troszkę leczy nasza postać?
Poza tym wydałam punkty Cert na:
- Terminal Hacking na poziom 1;
- Recon Detect Device tez na poziom 1.
Nie stać mnie już było niestety na miny (Proximity mines) na Infiltratorze, które na pewno zakupię chociaż mam podejrzenia, że chyba nie działają jak należy. Grając na Inżynierze, podkładam je gdzie tylko mogę i zazwyczaj mam sporo killi, ale tym razem widziałam postacie przebiegające po minach, które wybuchały ale nie zabijały nikogo… Dziwne.
Podobno Infiltrator jest jak wampir bo powinien unikać słońca. Starałam się trzymać tej zasady, ale nie było łatwo. Przede wszystkim to ustrzelenie kogoś biegnącego jest niemożliwe. Nie mam pojęcia jak to robić. Skupiłam się na celach stojących i chowających się gdzieś za kamieniami. Nawet się nie spodziewałam, że taka ilość Infiltratorów czai się wśród skał i czyha na swą zdobycz 🙂
Owszem, pamiętam, że przed samym strzałem należy nabrać powietrza w płuca i nie oddychać (Shift), ale mimo wszystko to chyba wymaga nieco wprawy no i trwa tylko 2 sekundy. Nie powiem, po jakimś czasie udało mi się ustrzelić parę osób, ale to ciągle nie to co bym chciała… No nic, podobno praktyka czyni mistrza.
Nadeszła noc i stwierdziłam, że może wypróbuję Siriusa i komuś strzelę w plecy. Uwierzcie mi, że starałam się i to mocno, ale… moje próby można podsumować tak – byłam bardzo uczynną osobą, która pozwalała innym graczom zdobywać podwójne punkty doświadczenia swoim kosztem 🙂
No dobra, to co się nauczyłam po kilku godzinach prób?
- Trzeba włączać maskowanie po każdym strzale i zmieniać pozycję co jakiś czas;
- Chowanie się w krzakach nie jest takim złym pomysłem, czasami biegnący żołnierze wrogiej frakcji po prostu nie spoglądają, czy ktoś się tam czai;
- Teraz już wiem dlaczego powinnam się zawsze ruszać nawet jak coś naprawiam na swoim Inżynierze – ruchomy cel naprawdę ciężko ustrzelić z dalekiej odległości;
- Lepiej się nie odzywać na Infiltratorze (Q – spot enemy), gdyż jest to słyszalne z naprawdę dalekiej odległości;
- Tak naprawdę to są trzy rodzaje maskowania: gdy się biegnie najsłabszy, gdy się stoi nieruchomo oraz ten gdy się przykica, który chyba jest najbardziej niewidoczny.
Inne rzeczy, które muszę jeszcze rozszyfrować i mam nadzieję, że mi pomożecie:
- Nie wiem czy warto wydać punkty Cert na Med Kit/ restoration Kit, czy też lepiej zainwestować w Nano-Armor Cloaking?
- Nie jestem przekonana co do Reckon Device i tych czujników ruchu, czy aby naprawdę warto wydawać punkty cert na to? Tylko dwie rzutki i dopiero jak wydam 80 oraz kolejne 200 dostaję dodatkowy czujnik…
- Może zamiast Nanowaeave Armor jednak Flak Armor byłby lepszy? A może pasek na amunicję?
- W czasie celowania mój Parallax jest cały czas w minimalnym ruchu. Zastanawiam się, czy gdybym wydała Cert punkty na Forward Grip to ustabilizowało by mi to broń w jakiś sposób, czy nie ma sensu?
- Czy warto w ogóle inwestować w granaty do jakich ma dostęp Infiltrator? Decoy – fałszywe sygnały oraz EMP – paraliżujące na 5 sekund?
Dopiero zaczynam moja przygodę z ta klasą, więc naprawdę mam nadzieję, że mi coś podpowiecie 🙂
httpv://www.youtube.com/watch?v=-gD05qjgKN4
No cóż Kinya… Ja niestety nie pomogę Ci wiele, mimo że gram właściwie tylko infiltratorem to w grze mnie nie było z 2 tygodnie, nie jestem pewien czy to po jednym z hotfixów czy nagle tak po prostu mój sprzęt spadł ale gra zaczęła mi strasznie lagować ;). Głównie to uwielbiam bić z dalekiej odległości sniperem więc jeżeli chcesz się gdzieś schować aby Cie nie znaleźli to chowaj się zwykle tam, gdzie sama byś się niespodziewała innych 😉 U mnie to wypalało w niemalże wszystkich sytuacjach
A co dokładnie się dzieje? bo rzeczywiście po gu05 był straszny problem z lagami ale teraz niby to już naprawili.
A jeśli chodzi o armor i maskowanie to jakie masz?
1. Med kit fajna sprawa, potrafi wyratować z opresji. Szczególnie gdy jesteś lone wolf infi i siedzisz samotnie bez szans na wyleczenie na jakiejś skale od 15 mniut. Do CQC raczej miny zamiast med kita (polecam wykupić zarówno miny jak i med kita i ustawić loadouty).
2. Reckon device raczej nie opłacalny, przy takim poziomie widoczności jaki ma infiltrator raczej nie potrzebujesz dodatkowego boosta z recona. Chyba, że zamierzasz grać bardzo drużynowo wtedy możesz się zastanowić nad reconem.
3. Long shot sniper – ammo pack. Jeżeli masz zostać sprzątniety/a to i tak zrobi to najprawdopodobniej enemy sniper „na hita”. Jeżeli robi to piechota – źle się ustawiasz.
CQC – Nano armor – tutaj już hp jest przydatne i często pozwala uzyskać co najmniej ten 1 kill więcej.
4. Forward grip działa tylko podczas strzelania z biodra. Jedyny słuszny dodatek do snajperki to celownik x12.
5. Raczej nie warto inwestować w granaty dla infiltratora. Podstawowy potrafi zdziałać dużo więcej.
och dzięki serdecznie. Tak mi się właśnie wydawało, ze te granaty jakieś lekko „dziwne”… Czyli celownik x8 to za mały wziełam? I takie pytanie, niby wiem, że Vanu nie ma opadu kupi, ale czy to aby na pewno dotyczy strzałów na daleka odległość? Miałam wrażenia, jakby jednak delikatnie niżej kula uderzała niż ja celowałam… Ktoś jeszcze ma jakieś rady dla Infiltratora – amatora? 😀
Sam nie gram w VS ale od zaprzyjaźnionych snajperów tej frakcji słyszałem, że przy long shotach snajperki mają lekki opad nawet tam 🙂