Zgodnie z informacjami podanymi przez Smedleya ewidentnie H1Z1 cieszy się bardzo dużą popularnością na portalu Steam.
Okazuje się, że od dnia premiery wczesnego dostępu do dnia dzisiejszego sprzedano ponad milion kopii tej gry.
We have sold over 1M copies of H1Z1 on Steam!
— John Smedley (@j_smedley) March 24, 2015
Dodatkowo ekipa H1Z1 zbanowała ponad 5 tysięcy kont należących do hackerów.
happy to report over 5k banned for cheating.
— John Smedley (@j_smedley) March 24, 2015
Osobiście jestem ciekawa jak bardzo popularna będzie ta gra za rok…
to smutne że ta gra szczyt swojego sukcesu osiąga i osiągnie podczas EA. Ciekawe czy w ogóle wyjdzie z tego stanu. Być może producentom będzię opłacać trzymać grę w EA jak długo się da.
Ponura wizja świata: EA staje się normalnym trybem. Wszystkie gry są reklamowane jako free2play z płatnym EA. Gracze grają w grę gdy ma bugi, potem gdy jest już „normalna”. Wychodzi ze stanu EA dopiero gdy przestaje być popularna i zaprzestaje się nad nią prac(nawet jeśli nie jest skończonym produktem). Wtedy też staje się Free2Play. Normalnie na free2play przechodziły gry już niepopularne.
EA nie staje się, ale JUŻ JEST normalnym trybem – do tego dopuścili sami gracze…
Wiele jest gier EA, które są już bardzo grywalne, ale coś im niespieszno do statusu pełnej wersji. W H1Z1 można się pocieszać tym, że faktycznie wprowadzają zmiany, przynajmniej raz w tygodniu jest jakiś większy patch. Konieczność opłaty za grę ma swoje plusy. Wymieniłbym dwa
+ niektórzy gracze boją się używać hacków, bo ryzyko bana sprawi, że ich pieniądze przepadną w błoto
+ w pewnym stopniu ogranicza to napływ młodych graczy. o wiele trudniej jest namówić rodzica na przelew dla Steama niż wziąć kieszonkowe i ruszyć do sklepu, już nie wspomnę o prostym pobraniu gry free2play
Paranoja. Otwarty system tworzenia gry to coś całkiem świeżego i dobrego. Gracze sami mogą wpłynąć na decyzje twórców gry. Early Access jest super, pozwala kształtować graczom grę i przyspiesza rozwój.