Zdjęcia tygodnia, czyli do jakich gier zajrzałam

Powiem uczciwie – dzisiaj jest zbyt gorąco aby grac w cokolwiek, ale w ostatnim tygodniu skupiłam się na kilku grach.

Moje zauroczeniem ArcheAge na razie mi nie mija. Zresztą jak ma minąć, kiedy robiąc dzienne questy na Gilda Stary napotykam na drodze taki skarb…

Owszem, nie jest to już drzewo warte 1200g, jakie znalazłam w pierwszym tygodniu po premierze gry i za sprzedaż którego opłaciłam sobie Patrona, kupiłam działkę i wybudowałam Farm Carta, ale i tak lubię takie niespodzianki 🙂

A czego nie lubię? Laughin Coffin! Bezsensowna gildia PK na moim serwerze, która lubuje się w zabijaniu graczy z własnej frakcji, nawet jak mają niski level i są nieubrani. Tym osobom życzę źle… (oczywiście w grze).

Na drugim miejscu jest Banished. Udało mi się przetrwać już 36 lat, zbudować kościół, ratusz, 2 kamieniołomy, 2 kopalnie, 2 szkoły, mieć zapasu jedzenia na 2 lata i zdobyć osiągnięcia związane z zadowoleniem mieszkańców. Chyba czas ściągnąć mod polecany przez Dziadu 🙂

Na trzecim miejscu znajduje się… Wildstar. Tak – dobrze czytacie. Kupiłam sobie Wildstara na Humble-Bundle i pogrywam w niego póki mogę. Zostały mi jeszcze 2 tygodnie, a potem będą musiała poczekać na oficjalną premierę F2P. Zrobiłam sobie medyka i muszę powiedzieć, że całkiem nieźle sobie ta postać radzi – przynajmniej na niskim levelu.

Zajrzałam też do The Secret World, bo miałam taki ponury nastrój, a jeśli chodzi o nastrój to żadna inna gra nie dorównuje jej do pięt. Poza tym nadal mam mnóstwo misji do skończenia w Kingsmouth…

A Wy w co zagraliście w tym tygodniu?