To już ostatni wpis o Borderlands Online – przynajmniej na razie. Wiem, że niektórzy z Was chcieliby aby gra ta trafiła na rynek Zachodni, a niestety nie wiadomo czy tak się stanie…
Nie chcę Was bardziej drażnić, więc tylko kilka ostatnich informacji dotyczących tej gry i nie będę pisać o niej przez jakiś czas.
W czasie trwających targów Chinajoy 2015 ekipa Borderlands Online oznajmiła, iż gra ta będzie mieć trzy-miesięczny czas aktualizacji, głównie dzięki pracom jakie zostały wykonane w poprzednich tytułach. Obecnie w grze będzie co robić w PvE przez co najmniej dwa miesiące, a do tego dodane zostaną areny 4vs4 oraz 8vs8. Gra oferować będzie także tzw. end-game. Już w tej fazie beta testów, gracze mogą testować swoje siły przeciwko sześciu bossom posiadającym unikalne zdolności.
Dodatkowo gracze będą mogli zakupić broń tworzona przez co najmniej pięciu producentów, z czego jeden z nich nie istniał w poprzednich tytułach gry – Polaris. Gildie będą miały możliwość pomóc producentom broni i za ukończenie zadań, odblokowywać będą specjalistyczne bronie.
Niestety, Borderlands Online jak na razie skierowany jest na rynek chiński i będzie mieć premierę równocześnie na PC oraz w formacie mobilnym.
Obiecanki cacanki. Nie chwalić się tym tylko robić. Wtedy gracze docenią