I znowu mam fazę na Banished… Wstyd się przyznać, ale „faza” pewnie minie dopiero kiedy moje miasto zostanie zniszczone albo zginą wszyscy jego mieszkańcy.
No cóż, wczorajsza sesja w tej grze była dość interesująca. Wpierw wioskę nawiedziła epidemia dyzenterii i moi mali dzielni wieśniacy z pewnością się nacierpieli, ale… dzięki bohaterskiej postawie lekarzy wszyscy przeżyli. Kiedy tylko wydobrzali zaatakowała ich epidemia świnki – a wszyscy wiemy jak bardzo niebezpieczna jest to choroba dla osób dorosłych. Jakimś cudem nikt nie umarł…
Na koniec sady zaatakowane zostały przez robale, a to oznacza, że musiałam zrównać je z ziemią, po to aby robactwo nie zaatakowało także innych miejsc.
Muszę powiedzieć, że gra ta jest potwornie wciągająca, dlatego też mam nadzieję, że moje miasteczko ulegnie zagładzie abym mogła pograć w coś innego 😉
Chyba cie zabije xD tak mnie wkręciła ta gra że to szok
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂