Take-Two Intearactive poinformowało o zamknięciu swojego studia 2K China, które zatrudniało 150 osób oraz o anulowaniu prac nad sieciową strzelanką Borderlands Online przeznaczoną na rynek azjatycki.
Stwierdziliśmy, że poświęcenie dodatkowego czasu niezbędnego do ukończenia obecnych projektów, w szczególności Borderlands Online, nie opłacałoby się i nie uzyskalibyśmy zwrotu z tej inwestycji.
Ruch ten tylko potwierdza tezę, że nie zawsze się opłaca przerabiać zachodnie gry na rynek chiński, gdyż może okazać się to zbyt kosztownym zadaniem.
W regionie azjatyckim nadal działają inne studia należące do Take-Two, jak chociażby zespół odpowiedzialny za tryb sieciowy w NBA2K oraz studio 2K, które pracuje nad Civilization Online.
A czym się tak bardzo różni ten rynek azjatycki, że nie mogą mieć normalnej europejskiej/amerykańskiej wersji tylko, że w języku chińskim/japońskim/koreańskim?