O New World, najnowszej produkcji studia Amazon, usłyszeliśmy po raz pierwszy w 2016 roku i od tego momentu niewiele się wydarzyło. Owszem, od czasu do czasu pokazywano nowe zdjęcia, wyciekały tajemnicze filmy, ale poza tym panowała cisza w eterze.
Aż do gamescom 2018.
Oficjalna strona New World ożyła i zachęca graczy by zapisali się do alfa testów (niestety nie dla Polski), a część z dziennikarzy biorących udział w gamescom 2018 miała nawet okazję zagrać w demo. I jak na razie opinie są bardzo pozytywne.
Więc czym konkretnie będzie New World? To MMORPG na wielką skalę, gdzie już w tej chwili na olbrzymiej mapie grać może nawet tysiąc graczy, a w planach twórców jest by liczbę tę powiększyć do dziesiątków tysięcy. Gra będzie typowym sandboxem, z elementami survivalowymi i wypełniona wieloma wyzwaniami stawianymi przed graczami.
Akcja New World osadzona została w XVII wieku w alternatywnej historycznej linii czasu, w której to osadnicy podróżujący z Europy przez Ocean Atlantycki, znaleźli zupełnie nowy i tajemniczy kontynent. Tera Vitae Aeternum jest wypełniony magią, tajemnicami czekającymi na odkrycie oraz skarbami, które można będzie tutaj zdobyć.
New World nie będzie jednak typowym MMORPG. Zacznijmy od tego, że w grze tej nie będzie klas. Użytkownicy otrzymają do dyspozycji sporo umiejętności i specjalizacji, które będzie można swobodnie zestawiać. Oznacza to, że każdy będzie mógł stworzyć pasująca mu postać, począwszy na wojownikach, poprzez postacie leczące i wspierające sojuszników, aż po przemykających cichaczem zabójców i potężnych magów.
Wyposażenie postaci będzie równie mocno zróżnicowane, oferując spore możliwości dostosowania. Styl pancerzy i broni jest jednak odpowiedni dla XVII wieku, więc gracze znajdą tutaj wiele broni do walki wręcz, a także muszkiety i materiały wybuchowe.
Bardzo rozbudowany system rzemiosła i spory nacisk na specjalizacje, zachęcać mają do szukania przyjaciół w grze. Gildie zdobywać będą mogły terytoria, budować na nich własne forty oraz nakładać podatki na osoby chcące zamieszkać na ich terytorium w zamian za ochronę.
System walki bazuje na modnym obecnie „action combat”, gdzie gracze mogą wykonywać uniki, blokady i muszą brać pod uwagę pasek wytrzymałości. Dobrą wiadomością jest to, że będzie można wykorzystać Tab do zablokowania celu na jednym z przeciwników. Już na tak wczesnym etapie walka jest bardzo płynna, animacje dopracowane, a strzelanie z muszkietów jest bardzo spójne.
Osoby, które miały okazję zagrać w pierwszą wersję gry mówią o tym, że świat jest naprawdę masywny i nieco hardcorowy. Wilki polują stadami, a jedna osoba nie jest w stanie pokonać niedźwiedzia. Początkowe osady wypełnione są handlarzami i stołami rzemieślniczymi, na których to można przerabiać znajdywane w okolicy surowce. Każde drzewo może być indywidualnie ścięte i towarzyszy temu odpowiednia animacja z fizycznymi efektami – stanie pod upadającym drzewem zakończyć się może śmiercią.
New World tworzony jest z myślą o wielkich walkach PvP i zdobywaniu fortów przeciwników. Kiedy gracz umiera, to upuszcza w tym momencie na ziemię cały swój sprzęt, który może zostać zrabowany przez innych graczy. Do bezsensownego zabijania innych graczy zniechęcać ma rozbudowany system sprawiedliwości, w skład którego wchodzi między innego wyznaczanie nagród za głowę zabójcy. (Cały czas mam nadzieję, że dadzą serwer PvE)
Dzięki wielkiemu otwartemu światu, wypełnionemu gęstą roślinnością, rozbudowanemu systemowi rzemiosła oraz dopracowanemu systemowi walki, New World podobny ma by do obecnych na rynku survivali takich jak Conan Exiles, czy też Ark: Survival Evolved. Tyle tylko, że będzie to gra na znacznie większą skalę.
Niestety, nie ujawniono daty premiery, ale mam wrażenie, że nieco więcej szczegółów o grze dowiemy się podczas zbliżającego się PAX West.
I co sądzicie o New World?
Co sądzę o tej grze? To samo co o newsie kolejnej strzelance Battle Royal… Ileż można wałkowac te same schematy. Tego typu survivali jest już mnóstwo. Zamiast zrobić coś nowego, ciekawego to klepią oklepane schematy rozgrywki które są już w wielu grach.