Piraci są popularni i to tak bardzo, że nie ważne jaka gra MMO, a i tak jakiś napatoczy się na naszej drodze. Nie ma się więc co dziwić, że także i w WildStar gracze będą mogli stawić czoła tym osobnikom, tym razem jednak w wersji kosmicznej.
Już 17 sierpnia do gry wprowadzona zostanie kolejna zona rajdowa: Redmoon Raising, a wraz z nią zombiaszczo-kosmicznie piraci, których to ożywił ich własny statek, po tym gdy znaleźli się w zasięgu planety Nexus. Jak można się spodziewać, dotychczasowi mieszkańcy planety Nexus, czyli gracze, nie odmówią sobie z pewnością możliwości zdobycia nowego lśniącego sprzętu i gromadnie udadzą się na podbój tegoż statku pełnego umarlaków. I pewnie będą przy tym ginąć…
Może i rzadko piszę o WildStar, ale to nie oznacza, że nie obserwuje tej gry. Oczywiście NCSoft nadal nie jest zadowolony z wyników jakie osiąga ten tytuł nawet po przejściu na F2P i trafieniu na Steam (czytaj: generuje straty). Jeśli chodzi o mnie to od pierwszych zapowiedzi jakie widziałam spodobał mi sie ten tytuł, szkoda tylko, że z początku devsi skupili się na tym aby przyciągnąć graczy hardcorowych reklamując WildStar jako grę pełną wyzwań. Podoba mi się styl graficzny tej gry oraz to, że jest zrobiona „z jajem”, ale niestety trudno było mi się przyzwyczaić do stylu walki jaki tutaj obowiązuje, czyli: „szalony zając na sterydach – skacz ile wlezie”.
Słyszałam natomiast, że rajdy w tej grze są naprawdę unikalne i doskonale zrobione, więc może kiedyś zajrzę jeszcze do tej gry, o ile zdążę przed zamknięciem serwerów.
Wiecie natomiast czego mi brakuje? Tych rewelacyjnie zabawnych zwiastunów, jakie gra ta miała przed premierą… No proszę NCSoft – zróbcie jeszcze jakiś zwiastun w tym stylu 🙂