Nie wiem, czy to tylko ja odnoszę takie wrażenie, ale wydaje mi się, że Smedley w miarę regularnie wywołuje dramę związaną z oszustami w grach DBG.
I pisząc o grach mam na myśli PlanetSide 2 oraz H1Z1, gdyż ewidentnie w EQ2 można używać zewnętrznych programów do woli i nikomu to nie przeszkadza…
Parę dni temu Smed ogłosił iż zbanowanych zostało prawie 25.00 osób, z czego 7.000 używało ESP w ciągu ostatnich kilku dni. Smed jest bardzo wokalny jeśli chodzi o hackerów, nie raz nazywał ich w oryginalny sposób, ostatnio furorę zrobiły karaluchy.
Obserwując jego konto na Twitterze można zobaczyć, że przez ostatnie kilka dni nie robi nic innego tylko narzeka na oszustów oraz na strony, które sprzedają takie programy. Dzisiaj jednak delikatnie zmienił podejście i stwierdził, że jeśli oszuści publicznie przeproszą za oszukiwanie w H1Z1 to być może ich bany zostaną zniesione.
Jeśli zbanujemy 30.000 i zniesiemy bana dla 20 za zrobienie filmów, gdzie proszą o wybaczenie i które mogą zostać obejrzane przez wiele osób, to przystaję na to.
Z listy filmów z przeprosinami Smed wybierze pięć, których właściciele będą mieć zniesionego bana. Trzy z tych osób, zgodnie ze słowami Smed, nie są już zbanowane.
To nie koniec jednak porządków. Z racji tego, że tak wiele osób zostało zbanowanych, w czwartek spodziewany jest kolejny wipe serwerów, po to aby pozbyć się rzeczy należących do tych graczy.
Poniżej dołączam jeden przykładowy film z przeprosinami. Uważam jednak, że osoby te nie powinny mieć zdjętego bana. Jakby nie patrzeć, to sami devsi powiedzieli: „once a cheater, always a cheater„…
https://www.youtube.com/watch?v=PjY0sLR2oSs
Wg. mnie to dobre podejście. Ci ktorzy odważą się na przeprosiny prawie na pewno nie zaczną tego robić drugi raz. A jeśli jednak zaczną to delikwent jest już pod obserwacją i wyleci szybciej niż się pojawił w tej grze.