Zanim zobaczymy Betę EverQuest Next, SOE uraczy nas mini-grą w której sami będziemy budować świat Norrath.
Pytacie o co chodzi? Wyobraźcie sobie Minecrafta na sterydach, gdzie zamiast prymitywnej grafiki macie grę pracującą na tym samym enginie z którego korzysta PlanetSide 2 i EverQuest Next. Tam gdzie macie prymitywne narzędzia i klocki do budowania kanciastego świata, dostajecie dostęp do narzędzi z których korzystają sami developerzy w SOE. I zamiast klocków, cały świat budujemy z voxeli.
Hola, hola, co to są te voxele? Słowo to padło wczoraj wielokrotnie podczas prezentacji EQ Nexta. Tłumacząc to w najprostszy możliwy sposób. Normalne gry są tworzone z prostych bądź bardziej zaawansowanych modeli geometrycznych oklejonych teksturą. Tak od ponad dekady i początków grafiki 3D był budowany świat w grach czy filmach. Przez lata sztuka ta została doprowadzona do perfekcji i dziś możemy podziwiać fotorealistyczne obrazy, gdzie cały świat składa się z prostych obiektów geometrycznych pomalowanych teksturami i efektami specjalnymi.
Natomiast, cały trick polega na tym, że taki piękny świat w środku jest całkowicie pusty. Wielokrotnie w EQ2 podczas jazdy na mouncie można było tak ustawić kamerę że wchodziła w różne części naszej postaci. Okazywało się, że jest ona pusta! Podobnie jest kiedy uda ci się „wejść” w ścianę czy podłogę.
Voxel jest niczym więcej niż młodszym bratem piksela, gdzie piksel to taka mikro kropka na ekranie naszego monitora. Tak monitora – pamiętacie ma on swoja rozdzielczość np. 1920 na 1080 pikseli. Właśnie pikseli!! Mówiąc wprost, piksel to taki malutki, dwuwymiarowy kwadracik. Podobnie jest z voxelem, który składa się z pikseli, natomiast jest w pełni trójwymiarowym bytem. Mówiąc wprost, voxel jest taką miniaturową cegiełką z której można zbudować wszystko.
Drugą charakterystyczną cechą voxela jest to, że nie ma on żadnego odniesienia do miejsca czy geometrii całej sceny. Jedyne co wiemy o voxelu w świecie, to to z jakimi innymi voxelami się styka. Ilustruje to obrazek poniżej:
Jak widać oznaczony voxel styka się z innymi tworząć określoną bryłę. Czy ten widok przypomina wam Minecrafta??? Tak, można powiedzieć w dużym uproszczeniu że Minecraft to voxelowy świat. Świat zbudowany z voxeli ma swoje ciało które można dowolnie modyfikować w bardzo prosty sposób. Wystarczy usunąć, dodać lub przesunąć jednego voxela zmieniając cała strukturę naszego świata. Właśnie dzięki voxelom, można zbudować swiat gdzie wszystko może być zniszczone w dowolny sposób lub też zbudowane.
Skoro to takie genialne, czemu nikt nie robi grach na voxelach? Powody są tak naprawdę dwa.
Pierwszy z nich z każdym dniem staje się coraz mniejsza przeszkodą. Chodzi oczywiście o wydajność samej gry. Świat zbudowany z voxeli wymaga o wiele potężniejszego komputera, a głównie karty graficznej, aby móc zaoferować płynną rozgrywkę. Dzisiaj dysponujemy już na tyle potężna elektroniką że możemy sobie pozwolić na taki eksperyment jak EQ Next Landmark.
Drugim powodem jest brak jakichkolwiek narzędzi dla developerów za pomocą których można tworzyć gry. Świat poszedł w stronę geometrycznego 3D, nie voxeli.
Czy mamy się więc spodziewać kanciastego świata zbudowanego z bloków?
Otóż nie. Technologia opracowana przez SOE pozwala na wygładzanie przestrzeni, krawędzi czy też miejsc połączeń voxeli. Dzięki temu, zamiast kuli jak wyżej, można osiągnąc taki efekt:
Dzięki tej technologi, otrzymamy wielowymiarowy świat, który będziemy mogli eksplorować od powietrza, poprzez powierzchnie planety Norrath, aż do wnętrza planety. Nagle okazuje się, że będziemy mogli przeżyć przygode jak z powieści Juliusza Verne „Podróż do wnętrza ziemi”… W tym przypadku będzie to wnętrze Norrath.
SOE w tym momencie sporo ryzykuje, ale jeśli im się uda to będzie niesamowity przełom w grach komputerowych. OK, starczy tej technicznej papki – jak to się je?
To przykład jak w parę minut, „grając” w EQN Landmark można budować świat. Jak to ma działać i co z tego będę miał?
EQNext Landmark będzie grą Free-to-Play, w której jednym zajęciem dla graczy będzie budowanie świata. SOE będzie co jakiś czas ogłaszać konkursy np. najlepszy model Nekropos Castle. Zwycięski model trafi do samej gry EverQuest Next!!! Tak, dokładnie tak! Dla mnie osobiście to jest największa zachęta aby pobawić się w naczelnego architekta Norrath!
Cała gra ma się opierać właśnie na koncepcji budowania świata. Nie oczekujcie questów, walki z mobami czy lootu. Owszem, będzie można stworzyć postać, ale będzie to nieuzbrojony robol przemierzający krainy Norrath od jednego placu budowy do następnego. Albo też zostać górnikiem, przekopywać się przez świat w poszukiwaniu interesujących materiałów do budowy na powierzchni. Skoro będzie harvest, to zakładam że jakaś forma brokera również będzie dostępna. Ale to tylko moja spekulacja.
Jeśli jesteśmy mieszkańcami USA, to będziemy mogli również skorzystać z dobrodziejstw Player Studio i sprzedawać nasze modele innym. Odnosząc się do tego co powiedział wczoraj SmokeJumper, sprzedając moją cudną marmurową wieżę, zarabiam bezpośrednio na jej sprzedaży oraz ułamek kwoty ze sprzedaży innych modeli, które będą zawierać moją wieże. Oczywiście w dolarach i oczywiscie tylko dla amerykanów. Fajne, ale co z tego. Witamy w podziale świata na USA i całą resztę.
EverQuest Next Landmark ma mieć premierę zimą 2013. Po cichu obstawiam grudzień, gdyż jakby nie patrzeć to idealny prezent na gwiazdkę…
Kochanie, Wesołych Świąt w naszym nowym Zamku na Uroczysku…