Gamescom zaczyna się za dwa dni, więc o ile połowa ekipy developerów jest na urlopach, to druga część przyleciała do Kolonii. Mamy teraz ciche dni jeśli chodzi o wiadomości dotyczące PlanetSide 2, dlatego też prezentuję Wam obrazek, który mnie rozbawił bo pokazuje jak wygląda walka obecnie z TR:

walka z TR - strikerCo widać na tym obrazku? Chmurę pocisków wystrzeliwanych z wyrzutni rakiet TR – Striker, która to obecnie , nie oszukujmy się jest „lekko” przegięta. Chodzi tu głównie o problem z renderowaniem dzięki któremu pociski te mogą przelatywać przez teren i inne przeszkody. Zgodnie ze słowami Higbiego, problem ten ma być naprawiony w niedługim czasie i tak się zastanawiam, czy może to być odebrane jako nerf tej broni? Czy mniej graczy zacznie z niej korzystać, gdy nagle okaże się, że pociski nie maja już 100% trafień?

Nerfów w tej grze mieliśmy już całkiem sporo:

  • Magrider poszedł na pierwszy ogień
  • Scattercannon dla MAX NC
  • rakiety dla ESF (ale powiem szczerze, że były one naprawdę wkurzające dla piechoty)
  • zmieniono bronie Dalton i Zephyr dla Liberatorów
  • Fury dla Flash`

Pamiętacie co jeszcze znerfowano? Na co wydaliście punkty Cert albo SC, ale już nie używacie tego czegoś bo zostało osłabione przez developerów?

Poprzedni artykuł[DF] Defiance – kolejne podejście
Następny artykuł[FF] Jeszcze tylko do jutra…
31 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Skaramanga

jaki magrider? przeciez wypłakali i jest dalej latającym czołgiem jakim był wcześniej…

a dla maxa nc znerfili wszystkie shotguny a nie tylko scaterki

kociamafia

Jedyne co trzeba poprawić w Strikerze to bug z ignorowaniem flar i skręcanie pod kątem 90 stopni.

Wszystkie wyrzutnie „lock-on” zostaną znerfione więc VS i NC nie muszą wylewać łez.

Poza tym to nie Striker zabija, tylko organizacja i dyscyplina.

20 annihilatorów czy 20 strikerów – Nie ma różnicy. Oczywiście zamiast zorganizować pluton z lock-onami, łatwiej jest pójść na forum i wypłakać swoje żale.

Oto przykład – Każda frakcja może tak zrobić, trzeba tylko chcieć:

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=WpYtcHAciBs

b4rt297

High Explosive dla wszystkich pojazdow dostalo nerfa, dlatego juz nie jezdze za duzo swoim lightningiem przeciwpiechotnym 🙁

Bocian

Im blizej będzie MLG, tym bardziej będą nerfić wszystkie bronie low-skill(tzn. shotguny, lock-on, granatniki, hi-ex).

VintageMann

Odważne stwierdzenie że Striker nie zabija. Nie wiem czy wiecie jak wygląda reaver po spotkaniuu z takim niegroźnym Strikerem.

Simion

Rakiety naprowadzane zawsze cie dorwą. nieważne jak byś latał między budynkami i drzewami. Powinna być możliwość ich rozbicia o przeszkody.

BlackJDragon

rotarkę w reaverze znerfili

Skaramanga

mafia,
tylko że rakiety lock on na libka potrzeba 5 lub 3 strikery.
Ponad to striker ma szybsze lock on. A to że wystrzeliwuje kilka rakiet i podobno utrzymanie na środku jest kłopotliwe to kiepska wymówka

Bocian

Chodzi mi o to, że trzeba będzie się natrudzić żeby utrzymać 50+ kill streaka. Przesuną staty tak, żeby tylko bezpośrednie uderzenie było nagradzane.

PLH

Znerfili sporo broni dla TR (ale dali im kilka mocno przegiętych – Striker, Vulcan, Mini-chaingun)…

Sam Striker jest zbyt przegiętą bronią, bo jedna seria ściąga prawie całe życie w samolocie, a potrzeba 4-5 rakiet plot. innych frakcji, żeby tak zrobić. Do tego Striker leci nie za celem tylko tam, gdzie ma się pojawić za chwilę cel – czyli od razu bierze poprawkę.

Znerfili shotguny wszystkie, a NC nie ma innej opcji w walce na bliski dystans (SMG to inna bajka – sięga dalej niż 30 metrów) – kto wpadł na pomysł, żeby strzelba miała taką samą siłę ognia na każdy dystans co miniguny i jakieś laserowe karabinki?

Podstawowe pytanie brzmi: co powinni poprawić?
Striker (nerf) – żeby nie przelatywał przez przeszkody i lock-on był wszędzie taki sam (Hawk przez krzaczki nie namierzy, ale Striker już tak).
Magrider (nerf) – jedzie po zboczu o nachyleniu 70 stopni z prędkością 40 na godzinę, kiedy ja nie jestem w stanie quadem tam podjechać… I jeszcze jeździ na boki i nie da się trafić ni cholery w otwartym terenie.
ZOE (nerf) – jeden taki wybiega, kładzie 5 MAXów NC, które są na bieżąco naprawiane i znika mając najmniej 50% HP… No dzięki, gdybyśmy mieli takie MAXy to też byśmy mieli co drugiego w nim z 100 BR. Niech obniżą im prędkość albo pancerz, bo inaczej to są najbardziej OP niż cokolwiek innego (albo niech przypakują odpowiednio Aegis NC i Anchora TR).
Samoloty – ogólnie niech coś zrobią, bo Moskit ściąga piechotę tylko z rakiet, Reaver też, a Kosa ma i karabin i laser i jakieś kuleczki do niszczenia wszystkiego co na drodze.
Phoenix (cały do poprawki) – najgorsza wyrzutnia ppanc. dla frakcji – mały zasięg, małe obrażenia, pocisk znika po wyjściu z niego, najdłuższy czas przeładowania. Największe DPS dla 3 rakiet/magazynków ma TR (2500 na magazynek), ale to nie są pociski AP, za to vAnusy mają AP na 700 metrów i trafiające od razu (1200 na magazynek).
Vulcan (też nerf) – na pancerz czołowy Vanguarda wystarczą 2 magazynki, żeby go ubić, czyli tyle czasu, ile ja strzelę jednym z Enforcera.

Ogólnie rzecz biorąc to tuż po premierze gry frakcje BYŁY zbalansowane. Później to spieprzyli i wyszło tak: NC/TR nerf, VS w każdym GU miało poprawiane coś, przyśpieszane, poprawiana celność, zwiększane obrażenia… I widać, że twórcy mają w dupie balans frakcji.

teheiron

Przypominam, ze Magrider dostal juz jednego powaznego nerfa, potem troszke przywrocili mu z mocy, ale z cala pewnoscia brakuje mi do pierwotengo – zbalansoweanego, jak PLH, sam piszesz – Magrider’a.

Czepianie sie, o to ze Magrider lata jest mniej wiecej tak samo glupie jak czepianie sie o, to ze flash jezdzi. Taka jest jego rola od samego poczatku i tyle. Za to jest slabszy niz inne czolgi i koniec. Co jak co ale Magrider jest moim zdaniem na dobrej pozycji jesli chodzi o balans. Ma swoja moc, ale i tak trzeba cholernie uwazac, bo kazdy samolot, czy ciezki czolg innej frakcji moze z niego zrobic sieczke bez problemow – o ile tylko jego kierowca potrafi co nieco strzelac – ze nie wspomne o Harraserze z Vulcanem, bo to jest po prostu masakra. Striker tez stanowi dla niego bardzo powazne zagrozenie, jak dla wszystkiego innego z reszta.

Chcialbym zauwazyc, ze bez Magburnera ciezko jest Magriderem podjechac pod jakakolwiek gorke o wiekszym stopniu nachylenia, zakladajac ze nie ma sie ochoty stracic na to co najmniej kilku minut, poniewaz sie „slizga” znacznie bardziej niz inne pojazdy i jest mniej responsywny ze wzgledu na swoj ciezar.

Simion

Przypomniało mi się że mocno osłabili radar w pojazdach. Teraz żeby działał pojazd musi mieć kierowcę. Kiedyś kitrałem moskita z radarem za budynkiem, a sam leciałem na punkt widząc wszystkich na radarze. Teraz tego nie da się zrobić :/ .

Skaramanga

tethrion@
Nikt sie nie czepia ze magrider lata,
Może on się ruszać na boki z przyspieszeniem takim samym co do przodu. Pograj troche innymi czołgami i postrzelaj w magridera który się rusza.
A to że się ślizga i nie chce podjechać pod górke to normalne bo inne czołgi, pojazdy tez nie mogą to dlaczego magriderek ma mieć tą możliwość?
A radar to była dobra sprawa bo jak się ktoś nie ruszał to go nie widać. Powinien działać i przekazywać info do innych graczy w jakimś tam zasięgu ale tylko gdy w pojeździe jest kierowca

Bocian

Wydaje mi się że dobrym rozwiazaniem dla Strikera i Phoenixa, była by zmiana na laserowy system naprowadzania, takim jak w Mana AV turret.

Simion

Czy ja wiem czy przegięty? Ten sam efekt uzyskujesz czujkami infiltratora. Strzelasz w cztery rogi jakiejś sporej bazy i twoja frakcja widzi wszystko. Prosisz tylko o amunicje żeby co chwile strzelać nowe.

Skaramanga

laserowy był by zły bo strikerowi ciężko by było ustrzelić coś bo odrzut powodował by podnoszenie celownika i strzał na większej odległości był by kłopotliwy.

lepsze jest strzel i zapomnij, tylko nie lock on.
max tr ma akurat dobre rozwiązanie szybko leci, dobry dmg a nasze raveny…

teheiron8

Skaramanga. Magrider nie porusza się na boki z taką samą prędkością jak do przodu. Natomiast, to że stwierdziłem, że nie podjeżdża pod górkę nie było moim wyrzutem wobec SOE, tylko zauważeniem że on też ma swoje wady i zwróceniem uwagi, że choć potężny to na pewno nie przegięty – zwłaszcza po jego nerfie. Czy zauważyliście na przykład dlaczego Magrider jako jedyny czołg ma broń usytuowaną w kadłubie (a, nie na obrotowej wieży)? Jest to wada gdy mamy do czynienia z terenem zróżnicowanym, bo zanim będzie mógł prowadzić skuteczny ostrzał musi się wygramolić na jakąś górkę. Jednocześnie sprawiające że łatwiej go zauważyć i ściągnąć.

Taka jego konstrukcja, a także możliwość opuszczenia tego działa niżej niż w innych czołgach sprawia, że nie tylko warunkiem do prowadzenia skutecznego ostrzału jest prowadzenie go z wyżej położonych przestrzeni, ale jest to wręcz zachętą by się właśnie każdorazowo wgramolić na górę. I właśnie dlatego lepiej radzi sobie robiąc to niż nawet taki flash – w końcu lewituje – a mimo to nie zawsze jest to łatwe, gdyż nawet on się ślizga. Jego ślizganie się sprawia także, że jest mniej trudniejszy w sytuacji gdy chcemy się wcelować w jakiś cel, gdyż cały czas trzeba kontrować to jego zsuwanie się. Jego lewitowanie zaś sprawia, że często bywa mniej stabilny, bo chwilkę zajmuje mu zanim odzyska „poziom”.

Piszecie, że w otwartym terenie ciężko jest go trafić bo ma strafe? Owszem, ale za to w terenie ciasnym, ze względu na brak obrotowej wieżyczki zdjąć go jest o wiele łatwiej niż inne czołgi (również dlatego że jest szeroki, choć nie jestem pewien czy szerszy niż pozostałe MB).

Podsumowując Magrider jest czołgiem taktycznym i w rękach dobrego driver’a potrafi być bardzo zaskakujący. Z drugiej jednak strony, jeśli ktoś nie wie jak wykorzystać jego pełen potencjał, Magrider jest niekoniecznie trudnym wyzwaniem dla innych MBT, że nie wspomnę o całej gamie innych niebezpieczeństw na które ekstremalnie łatwo się narazić pilotując Mag’a.

Wasze czołgi również mają swoje zalety i jak lightningów siędząc za sterami Maga jakoś specjalnie się nie boję, to MBT zawsze stanowi poważne zagrożenie 1on1 i bądźmy szczerzy, Magrider w takim starciu może pokonać inne MBT tylko dzięki zaskoczeniu, sprytowi jego kierowcy, odpowiedniej taktyce i dobremu gunnerowi na działku.

Dla przykładu, nawet posiadanie wszystkich wyżej wymienionych atrybutów w starciu z Harrasserem zaopatrzonym w Vulcana, daje wyjątkowo mierne szanse powodzenia. Taki trochę paradoks moim zdaniem…

Więc jeśli o nerfach mowa, to może skupmy się na tym, co naprawdę jest przegięte, a nie po prostu odmienne…

P.S. – Czy przypadkiem działka inżynierów nie były nerfione? Wydaje mi się, że tak ale w sumie nie mam pewności.

Skaramanga

działka enginerow nie były nerfione

Up@ słyszałeś o jakiej kolwiek historycznej walce czołgów w górach? w lesie ?

Czołgi są stworzone do walk na otwartym polu, nie bez przyczyny nie wjeżdża się pomiędzy budynki.
Pitolisz że trzeba wyjechać pod każdą górke aby oddać strzał… Przecież każdy czołg musi to zrobić…

Jazda na boki może nie z taką samą szybkością co do przodu ale przyśpieszenie jest równe. Można się schować i strzelić w 2-3 sec.

Zaskoczyć magridera jak każdy czołg łatwo lub nie, ale magrider może uciec w kilka sec na dopalaczu zasówając 100 km/ h a podobno jest najwolniejszym czolgiem.
Bez dopalacza brakuje mu kilku km/ h wielka mi róznica.

A co do harasera wystarczą 2 strzały nie licząc drugiego strzelca

Skaramanga

no ale magrider jest niższy, a prowler/ vanguard ma dalej wiezyczke do której można strzelać więc w czym problem. Na jedno wychodzi

Simion

Kinya ale magrider z tego co pamiętam może wychylić się z za przeszkody 😉 .

teheiron8

Widzę, że tylko Kinya jedna rozumie co starałem się przekazać w moim tekście…

Skaramanga, a słyszałeś że to jest gra SCI-FI z lewitującymi czołgami? Jeśli nie, to radze się ogarnąć bo trochę już grasz w PS2 i powinieneś już takie rzeczy powoli dostrzegać… Trudno byłoby przeprowadzić walkę historyczną czołgami, które nie istnieją w historii.

Jak Magrider może być niższy skoro unosi się nad ziemią?

Dopalacz w Magriderze działa mniej więcej przez sekundę i jak do ucieczek się nadaje owszem, to uruchomić możesz go tylko raz na jakiś czas więc jego wpływ na ogólną prędkość pojazdu nie jest znowuż taki duży. Różnica w prędkości bez dopalacza i z dopalaczem jest znaczna.

Harraser zejdzie na jeden, lub dwa strzały, tylko że tak się składa, że jest najszybszym i najzwinniejszym z pojazdów naziemnych i to właśnie na jego trafieniu polega największy problem.

Simion, każdy czołg może się wychylić. Różnica polega na tym, że Magrider by być gotowym do strzału musi zrobić strafe, a czołg musi jeździć w przód i tył.

To co wypisałem, to są subtelności przyznaję. Ale jak się dłużej takim czołgiem pogra, to nie trudno jest wyczuć ich znaczący wpływ na rozgrywkę.

P.S. – Kinya przepraszam, że w temacie na temat nerfienia wypisuję takiej długości teksty na temat wad i zalet Magridera…

adijos

I co z tego że Magrider jest wielgachny skoro 1 na 1 wygrywa z pozostałymi czołgami jedyne co w nim znerfił to pogorszenie obrażeń zadawanych z głównego działa

Simion

Ale ja siedziałem za sterami wszystkich czołgów i wiem jak się je prowadzi 🙂 . Mobilność magraidera jest przerażająca. Jako jedyny może w jednym momencie pójść w bok o 90 stopni (inne muszą obrócić gąsienice, a to trochę trwa). Każdy z tych czołgów na swoje plusy i minusy. Żaden nie jest lepszy lub gorszy – są po prostu inne. To samo tyczy się myśliwców (ale przyznam że owiewka ze scythe jest najlepsza).

AMP

Skaramaga, skilla poćwicz a nie biadol jakie to NC słabe. Zrób sobie konto w innej frakcji i zobacz że wcale nie są to jakieś mega różnice.

PLH

Ja i SKaramanga mamy konta w innych frakcjach i mówię z doświadczenia – Magrider jest zbyt przepakowany jeżeli chodzi o mobilność. Nie jeden raz mnie taki zaskoczył, bo podjechał pod górkę, na którą z trudem Harraser wjeżdża, a ten zrobi to bez problemu.

Inną sprawą jest jednakowe przyśpieszenie przy ruchu na boki, co denerwuje, gdy nagle zaczyna tak samo szybko ruszać się lewo-prawo, co w przód, a ewidentnie nie ma napędu po bokach. Już nie jeden raz widziałem, że Magrider zajechał Howling Pass od południa i wjeżdżał z predkością taką, jaką ja mam Vanguarda na równej drodze (czyli jakieś 35-40 km/h). A później stanął na zboczu ~70 stopni i nieześlizgując się strzelał w to, co było niżej. Co więcej – nieulepszony Magrider, którego prowadziłem to utrzymał stałą prędkość 40 km/h dopóki nie wjechałem na pionową ścianę. Mnie w Vanguardzie/Prowlerze (Powderze :P) zatrzymuje najmniejszy kamyczek, a latający spodek przeleci nad każdym głazem. Więc nie mówcie mi, żebym zagrał innymi frakcjami, skoro wiem, jakie możliwości mają, bo gram nimi.

kociamafia

Swoją drogą to zabawne ile emocji wywołuje wpis pt. „nerfy” :3