Ile razy zdarzyło Wam się stracić pojazd lub nawet zginać przez Drop Poda spadającego z nieba? Owszem szanse nie są wielkie, ale jednak… No cóż developerzy szykują nam zmiany związane właśnie z tym rodzajem odradzania w grze.
Zgodnie z informacjami sprzed kilku dni, developerzy nie planują zlikwidować Drop Podów całkowicie, ale mają zamiar wprowadzić kilka zmian:
- ograniczyć manewrowość, tak aby pojawiały się one bliżej celu (spawn beacon);
- zmienić teren lądowania drop podów przy użyciu Instant Action: atakujący lądować będą wokół obiektu, a broniący w centrum bazy;
- Squad Beacon będzie mieć cooldown, nawet jeśli inny gracz drużyny stanie się liderem;
- zmienić odradzanie dla drużyny aby działało podobnie do tego gdy jesteśmy w Warpgate gdy chcemy dołączyć do randomowej drużyny (Insert), czyli przesunięcie postaci do najbliższego miejsca odrodzenia, w okolicy którego znajduje się lider;
bez większych zmian
Zupełnie nie wiem, o co chodzi z tymi Drop podami. Dla mnie to była bardzo fajna zajawka rozwalić komuś libk’a czy innego przeklętego latacza spadając z orbity. Nie raz w ten sposób ratowałem team przed ostrzałem – choć nie jest to łatwe, gdyż już obecna manewrowość dropów nie jest jakaś porażająca. I mówię to z pozycji osoby, która również nie raz stawała się zaskoczoną kulą ognia w wyniku takich samych działań ze strony wroga.
Innymi słowy, rozwijało to możliwości taktyczne, bo można sobie było spaść w dogodne miejsce z grupą i stamtąd przypuścić atak dywersyjny, lub w samobójczym ataku pozbyć się pojazdu latającego właśnie.
Teraz natomiast twórcy gry, bez przekonującego IMO powodu, znowu chcą zepsuć coś fajnego. Nie czuję się pocieszony i znów mam wrażenie, że powinni się raczej skupić na ważniejszych sprawach …
Zamiast usuwać coś fajnego powinni się w końcu tą optymalizacją zająć bo powoli już nerw nie ma co rusz z nową większą aktualizacją spada wydajność gry z fps na początku jak gra wyszła grało się podczas zergu z 60 fps a teraz ledwo 15-20 wyciąga ja współczuję graczom którzy wcześniej grali na low z 30 fps i byli zadowoleni a teraz musieli się pożegnać z grą bo im kompy nie wyrabiają (niech się zajmą tą cholerna optymalizacja w końcu)
Kiedy rozkminią jak używać wszystkie rdzenie w procesorze zamiast jednego, to się wydajność polepszy. Najwcześniej pewnie przy okazji premiery na PS4.
Dokładnie.
A, czemu właśnie wtedy akurat? I kiedy to wtedy może nastąpić?
Ponieważ PS4 używa podzespołów AMD, a ich procesory składają się z wielu rdzeni o niskiej czestotliwości, w odróżnieniu od Intela i Nvidii. A premiera pewnie I kwartał 2014.
Hmm ok hardware stuff, to nie dla mnie 😀
Thx 🙂
Nie podali również liczby FPS-ów na PS4 przy Ultra, więc nie wiem co oni w ogóle biorą za „optimum”.
Oprócz rdzeni, gra ma jeszcze problem z memory leak…