Od jakiegoś czasu zastanawiam się dlaczego nie opisuję na blogu moich przygód ze Star Trek Online i powiem szczerze, że nie umiem znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Jest to dość dziwne bo w STO gram już od trzech lat, owszem z mniejszymi i większymi przerwami, ale jednak ciągle wracam do tej gry.
Ostatnie kilka tygodni było dla mnie dość stresujące, a STO wbrew pozorom działa na mnie bardzo uspokajająco.
Jak co roku załoga statku U.S.S. Tere Fere Kuku powróciła aby wspomóc Ziemian w walce z niebezpiecznymi bałwanami, które to zostały zesłane przez Q i zagroziły piernikowemu miastu. Tak – event zimowy, jak już powtarzałam wiele razy jest naprawdę przezabawny, ale chyba najlepsza jego część to możliwość zdobycia darmowego statku. Tym razem był to escort Breena, czyli statek dla taktyka.
Owszem udało mi się go zdobyć, a także uzbierać kilkaset zdjęć Q (tokeny) na przyszły rok. nie wiem jednakże czy się na niego przesiądę. Mój Fleet Advanced Escort radzi sobie całkiem nieźle, a i ja zaczynam się na nim czuć coraz pewniej. Na tyle pewnie, że gracze z floty do której należę pozwalają mi nawet bronić bram, czy też Kanga na elitarnych misjach grupowych w kosmosie.
Najbliższa aktualizacja 8,5, zwana w STO potocznie sezonem, przyniesie pewną ważną zmianę dotyczą statków. Otóż, aby zmienić statek nie trzeba będzie biegać już do doków tylko zrobić to będzie można w sektorze prosto z zakładki statku. Mało tego, będziemy w stanie zapamiętać sobie kilka ustawień sprzętu, który będzie automatycznie wyposażany na nasz statek z banku lub innych statków na których się znajduje. Nie wiem czy jest to logiczne rozwiązanie jeśli chodzi o tą grę, ale z pewnością wygodne.
Jeśli chodzi o mnie to w banku zalegają mi rzeczy z seta Omegi oraz cały zestaw broni fazerowej, bo obecnie testuję bronie Protonic Polaron z reputacji Dyson. Nie wiem, jeszcze czy nie wrócę, do swoich starych wysłużonych fazerów, ale wpierw muszę uzbierać dilitium na pełen set Dyson by zobaczyć jak on zmieni mój dps. Przy jednej postaci na 50 levelu troszkę mi zajmie zanim się z tym uporam.
Och, właśnie sobie przypomniałam, że zapomniałam dzisiaj uruchomić „projekt” na reputację Dysona, a już tak nie wiele mi brakuje aby wbić maksymalny poziom…
A jakbyście zawitali od czasu do czasu do STO, to dodajcie mnie do swojej listy przyjaciół (@aspiryna) i może razem polatamy 😀
„Captain – are you even sure where are you going?” — „Off course!”