Kilka godzin temu Zenimax zniósł NDA na swojej najnowszej produkcji The Elder Scrolls Online i rozpętało się piekło w sieci…
Nie chcę się za bardzo wypowiadać na temat tej gry ponieważ miałam okazję pograć tylko kilka godzin, więc nie sądzę abym zobaczyła i wiedziała o niej wszystko. Przedstawię więc pokrótce to co mi się podobało i co mnie odrzucało.
Zacznijmy od rzeczy, które mi osobiście nie przypadły do gustu:
- mnóstwo poważnych bugów, które na tym etapie produkcji nie powinny raczej już się pojawiać typu: zawieszanie UI, niewidzialne NPC, nie działające stacje crafterskie, odgłosy wody na kamieniach i inne;
- brak mini-mapy;
- walka – jak dla mnie nie do końca płynna – czegoś jej brakowało;
- zonowanie – spodziewałam się wielkiego otwartego świata, a nie zonowania na każdym kroku;
- animacja postaci – nie wiem dlaczego, ale nie przypadła mi do gustu.
A teraz lista rzeczy, które mi się podobały
- gra wygląda pięknie i świat jest wielki zachęcający do zwiedzania;
- questy są ciekawe i nawet wciągające;
- łowienie ryb – wszystko zależy od przynęty;
- skarby – znajdywanie skrzynek ze skarbami i ich otwieranie chyba sprawiło mi największą frajdę.
Niestety nie miałam czasu przetestować craftingu, który to podobno jest bardzo rozległy w tej grze. Mimo szczerych chęci udało mi się tylko pogotować, bo do innych rzeczy to albo brakowało mi składników, albo też nie działały stoły crafterskie.
Nie dotarłam także do instancji PvE, ale chyba nie różną się one za bardzo od tych z innych MMO. No i to co najważniejsze – nie brałam udziału w walkach PvP.
Z tego co wiem, całe PvP skupione jest w Cyrodiil, gdzie gracze walczą pomiędzy frakcjami zdobywając poszczególne cytadele, i po zdobyciu wszystkich wokół połozonych wokół Miasta Imperialnego jeden z graczy zasiada na Rubinowym Tronie jako Imperator. Jedyny mankament, to podobno ten, że z racji tego iż Zenimax zdecydował się na jeden wielki mega serwer – Cyrodill jest po części instancjonowany, a więc toczy się kilka/ kilkanaście kampanii jednocześnie. Twoja frakcja przegrywa w instancji 10? Nie ma problemu, przenieście się do instancji 5 gdzie może wygrywać… Nie wiem, nie sprawdzałam na ile to jest prawda, ale jeśli tak, to może to okazać się wielkim błędem…
httpv://www.youtube.com/watch?v=8CiKZ5QEml0#t=294
Ta gra z pewnością jest skupiona wokół PvP, jeśli chodzi o mnie to mimo tego iz gra wygląda pięknie to jednak nie jestem przekonana do jej zakupu i opłacania abonamentu.
A co Wy sadzicie o tej grze? Mieliście okazję testować? Skusiliście się i złożyliście pre-order? Jeśli tak, to co Was przekonało?
Ja mimo tego że gra mi się podoba to niestety ale jej nie kupie, i też nie wróżę jej świetności za taką cenę z abonamentem, czas najlepiej zweryfikuje jej przyszłość.
Nie gram już w gry z abonamentem… no może jakby Wiedźmina Online zrobili to bym się skusił.
Co to jest NDA?
Bo tego akurat nie kojarze.
A co do gier z przymusowym abonamentem, z tego co kojarze są tylko dwie, które się tak naprawdę trzymają. WoW i EVE.
Z tym, że w EVE możesz zakupić za surowce gry swój abonament. A WoW… no cóż. Był pierwszy na rynku i teraz spija śmietanke.
Też niby nie gram już w gry z abo, bo SOE nas tak rozpieściło, ale TESO spodobało mi się na tyle, że złożyłem pre-order. Za darmo będę miał EQnexta i sądzę, że mimo iż jestem hardcorowym fanem EQ2 to jednak TESO jest chyba bardziej dla mnie, niż budowanie.
Gra przekonała mnie klimatem – jest więcej smaczków, niż wymieniłaś – wampiryzm i likantropia np. Przekonała mnie też contested contentem, pomieszaniem pvp i pve, a ostatecznie też combatem – dodam, że fanem TESów nie jestem w ogóle i TESO jest dla mnie dużą i w sumie przypadkową niespodzianką, bo poza betami SOE to nigdzie się nie zapisywałem wcześniej.
Wypisałem całkiem długą listę co mi się podoba w TESO, a co nie w tym komentarzu, a potem ciachnąłem 3/4 posta, bo jednak sensowność takiego banału jak to, że o gustach się nie dyskutuje przy obecnych emocjach na temat TESO wychodzi aż nadto, więc w sumie tu mogę zakończyć swoją opinię o grze.
P.S. W sumie jestem ciekaw tylko kto ze starych znajomych będzie grał i czy moje przypuszczenia na temat tego komu gra przypadnie do gustu pokryją się z rzeczywistością.
„WoW był pierwszy na rynku” 😀 n/c
@Bortasz załamka… czytasz mojego bloga i naprawdę do tej pory nie wiesz które MMO było przed WoW??!! To może powiem jeszcze raz: EverQuest – premiera 1999, EverQuest 2 – premiera 4.11.2004, PlanetSide – 2003. To tylko kilka tytułów nalezących do SOE, które były dostepne przed WoW. Czesc osob współtworzących EQ1 przeszlo do Blizzarda i zaczeli prace nad WoW, po tym jak stwierdzili, ze EQ1 jest bardzo trudna gra i ze latwiejsza wersja przyciagnie wiecej graczy.
To taka histora w wielkim skrócie, bo było kilka innych MMO dostepnych pod koniec lat 90-tych jak np: Tibia, Ultima Online, Ascheron Call, Entropia (gdzie ludzie do tej pory zarabiaja niezla kase). Tu masz liste: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_massively_multiplayer_online_role-playing_games
biadolenie nad abonamentem jest u nas normą, niestety zarabiamy stosunkowo mniej od zachodnich sąsiadów a ceny mamy dalej takie same.
150zł TESO
105zł WoW
Tyle kosztują startery
a co do abonamentu to 11 euro m.c z przypadku blizzarda
Nawet jak teraz widze eq2 lub next jakoś nie przypada mi to do gustu
@Skara
Nie tylko u nas jest normą, wszyscy narzekają, ale nie na sam abonament. Zenimax jedzie po bandzie, potrójny paywall, ekskluzywne rasy, jak zrobisz pre-order’a to możesz grać gdzie i czym chcesz, a jak to kupią to zaraz walną mikrotransakcje jak w iOS.
Jak kupuje box’a i opłacam abonament to oczekuje dostępu do całej zawartości. Proste.
To graj w wowa, start 105zł, potem 45zł m/c a nudzić się w tej grze nie można nawet w pokemony można grać
Animacje postaci z filmikow nie zachwycaja. A moze inaczej. Sa mierne. Ale raczej to poprawia. Jednak mam juz ps2 i gra ktora ma abonament mnie nie przyciagnie. Moze zagram w to equnext.
ktos pytal wiec: NDA -non disclosure agreement. Umowa limitujaca przeplyw danych o produkcie podczas jego developmentu i dalej. Stawiam ze w swiecie gier tez jest
Po polsku to się nazywa umowa o poufności i podpisuje się ją kiedy pracuje się w gamedevie. Zewnętrzni beta testerzy akceptują ją przeklinając w kliencie bety ścianę tekstu przy logowaniu, której nikt z nich na ogół nie czyta. Konsekwencje za łamanie NDA są takie jakie zawarto w umowie. Dla przykładu, parę lat temu, w polskim gamedevie, kary u lidera branży ustalone były na poziomie od 50 tys do 100 tys pln za złamanie NDA przez pracownika studia. W praktyce kary za łamanie NDA przez beta testerów są najczęściej słabo egzekwowane, szczególnie przy późnych i dużych betach, bo łamiących (mniej lub bardziej) jest zbyt dużo i nikt też nie chce robić sobie wrogów wśród potencjalnych klientów.
Zonowanie… no to pojechali po bandzie. Jak dla mnie to się mogą schować. Może dal innych to szczegół, ale jak dla mnie to mamy iść do przodu a nie do tyłu. Poza tym nie ufam im i poczekam aż się uspokoi i będzie wiadomo co dalej z grą. Na płatne testy się nie piszę.
Tu jest bardzo ciekawa i póki co wręcz unikalna recenzja, która rozjaśnia też sporo w kwestii end contentu.
http://tamrielfoundry.com/2014/02/eso-isariis-comprehensive-review/
P.S. Ufok jak się zdecydujesz kiedyś to daj mi PMa na forum.
Z TES jest ta sama zasada co Windows – co drugi jest dobry 😉 .
Co do TES:O to już pisałem że namieszali w historii, przerobili mapę i system oparli na TES:V gdzie usunęli naprawdę kawał mechaniki oraz statystyk kosztem nowo powstałych.
Nie wiem jak Wy, ale ja wracam do plądrowania grobowców na popielnych ziemiach 😀 .
@Wichura – nie ma sprawy… mam jeszcze gdzieś Twojego maila jak by co 🙂 Jednak na razie się nie zanosi abym miał kupować tę grę.
Gra z pewnoscia nie jest skupiona na PVP
po ostatnim weekendzie i tym oto filmiku znow zaczynam sie zastanawiac nad kupnem http://www.youtube.com/watch?v=I82pz60iGL0
Dobre filmy z pvp
solo:
http://www.youtube.com/watch?v=Jpwmst2N4mw&list=PL20zbIJn2UbTpwoIuKL5g-AbewQrvAtLI
mała grupa rozwala zerg:
http://www.youtube.com/watch?v=_BJJOHweGm8