Mimo, że bardzo się staram nadal nie mogę opuścić pierwszej zony startowej Aldmeri Dominion – Auridon. Ciągle mnie coś rozprasza i odciąga uwagę od zaplanowanych rzeczy. Mimo, że absolutnie się nie staram, a do tego gram w TESO maksymalnie 2-3 godzinki dziennie, to i tak wpadają kolejne achievementy.
Gdy zobaczyłam achievement za skończonych 50 questów to nawet ja byłam w szoku. W EverQuest 2 omijam questy szerokim łukiem, a tutaj naprawdę lubię je robić. Prawdopodobnie chodzi o to, że nie ma questów typu „zabij 10 szczurów”, ale wszystkie mają jakąś w miarę wciągająca fabułę.
Oprócz tego cały czas zbieram i „chomikuję” sporo rzeczy do craftu. Mimo iż już dwa razy wykupywałam miejsce w banku, a w inventory mam miejsce na 100 przedmiotów – to nadal jest to zdecydowanie za mało. Nie oszukujmy się, najwięcej miejsca zajmują mi produkty dla provisionera – jedyny problem to ten, że nie mogę trafić na przepisy, których potrzebuję 🙁
Walka nadal jest „bleh” według mnie. Potwornie sztywna i wolna, ale chyba się już troszkę przyzwyczaiłam. Na 15 poziomie odblokowany został drugi slot na broń wraz z dodatkowym hotbarem, więc oznacza to, że mogę teraz mam szybki dostęp do 10 zdolności. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować zmiany broni w trakcie walki i powiem szczerze, że nawet nie wiem czy mogę to zrobić 🙂
Założenie mam proste – skończyć wszystkie questy w Auridon, zanim się udam do kolejnej zony. Tylko czemu na mojej drodze zawsze staja jakieś skrzynki, mapy skarbów, runy i inne rzeczy? Zupełnie jakby gra nie chciała abym opuściła Auridon. No cóż, być może przyjdzie mi się tam zestarzeć 😀