Jak z pewnością większość z Was wie w Los Angeles trwaja obecnie najbardziej prestiżowe targi rynku gier komputerowych – E3, w trakcie których również SOE prezentuje licznie obecnym reporterom swoje produkty.

Reporter Massively – Andre Ross, miał szansę pograć w wersję pre-Alpha H1Z1 i oto kilka słów co sądzi on o tej grze na obecną chwilę…

Zaczynam tak jak każde demo. Zakładam nową postać i robię to czego można się spodziewać: zabijam pierwszego zombie. No, prawie… Pierwszy zombie umarł głównie dlatego, że był bardziej skupiony na zabiciu jelenia.  Późniejsze zombie już nas nie ignorowały, tylko ten pierwszy to zrobił.

O ile do niedawna gracze dostawali pochodnię przy starcie gry, to okazało się, że możliwość podpalanie jest zbyt potężna, dlatego też pochodnie należy teraz stworzyć, a nowi gracze rozpoczynają grę z latarką, która świetnie oświetla, ale zadaje bardzo małe obrażenia.

Ogólnie artykuł na temat tej gry jest długi i nie ma w nim chyba niczego co byśmy już nie wiedzieli, ale chciałabym jeszcze przytoczyć podsumowanie, bo myślę iż warto przeczytać co myśli o H1Z1 osoba, która miała szansę pograć w ta grę:

[W trakcie prezentacji] było wiele „chcemy to zrobić” ale chcę trzymać się na razie tych rzeczy, które są już rzeczywiście w grze. Dla tych osób, które zmęczone są niektórymi grami obiecującymi wiele, tylko po to aby odkryć, że nic z tych rzeczy nie ma w trakcie Alpha, powiedziałbym że H1Z1 ma kilka ważnych cech, które należy rozważyć. Są wskaźniki pragnienia i głodu, możliwość budowania baz, pojazdy, dynamika NPC łowcy i ofiary, śmierć (permadeath), nie-instancjonowany świat, prawdziwe interakcje z terenem  (krzaki, drzewa, możliwość zniszczenia budynków), cykl nocy i dnia wpływający na rozgrywkę oraz możliwość podpalania rzeczy. Jak dla mnie ta faza Alpha jest już dość mocno wypolerowana.

Dla tych osób, które chcę troszkę więcej emocji, co być może będzie dodane w przyszłości do H1Z1? Dynamiczna pogoda zmieniająca rozgrywkę, rozprzestrzeniający się wirus, zombie rosnące w siłę, klany, serwery z różnymi zasadami w zależności od oczekiwań graczy, stan snu, pojazdy ze statystykami, złamania kończyn wpływające na rozgrywkę oraz świat, który jest stale powiększany.

Mam oko na kilka innych tytułów, ale problem jest taki, że po zobaczeniu tego co już jest w H1Z1, chcę dać SOE moje pieniądze. Jako ktoś, kto jest zmęczony płatnymi Alphami, wydaje mi się, że to stwierdzenie mówi samo za siebie.

Poprzedni artykułOficjalna prezentacja H1Z1 na E3!! (aktualizacja)
Następny artykułMy precious… Lohlunat Tribble