Jakiś czas temu opisywałam Wam swoja hodowlę Yat. No cóż, uczciwie mogę powiedzieć, że od tamtego momentu dowiedziałam się kilku innych rzeczy, które obecnie stosuję na swojej farmie niedźwiedzi.

Przede wszystkim jeśli chodzi o Yaty to doczekałam się malucha. Miałam szczęście i okazał się on być palomino i mimo, że są one rzadkie, to nie tak rzadkie jak czarne yaty. Maluch został zhandlowany, może nie za taka kasę jaką bym chciała otrzymać ale mam nadzieję, że trafił w dobre ręce. Okazało się, że yaty nie maja jednak czegoś takiego jak „okres ciąży”, tylko od razu po zakończeniu etapu „blushing” jedna z dostała brzuszka i mogła urodzić malucha.

20141201_archeage_big-belly_yata_1000px

Przez długi czas hodowla niedźwiedzi polarnych była jedyną możliwością aby dostać w grze peta bojowego i mounta niedźwiedzia. Potem oczywiście TRION dodał niedźwiedzie do paczek i cała ekonomia miśków padła na pysk. O ile wcześniej maluchy kosztowały kilkaset złota, to teraz można je kupić w domu aukcyjnym już za 150g. Są jednakże dwie rzeczy które różnicują miśki z paczek i te z hodowli:

  1. te z paczek są mountami i nawet gdy zejdziecie je w domu aukcyjnym to wiecie iż dostaniecie mounta;
  2. miśki z hodowli są niedźwiedziami polarnymi i można sprzedawać, czy tez podarować komuś, tylko malucha – niestety, dopóki go nie wyhodujemy to nie wiemy czy będzie on petem bojowym, czy też mountem, który jest bardzo rzadki.

Osobą odpowiedzialną za założenie naszej farmy niedźwiedzi jest Pani (vel Anselmo dla tych co go pamiętają z EQ2). Jego marzeniem było i jest posiadanie miśka, a z racji tego, że nasza posiadłość wiejska bardzo się rozrosła w ostatnim okresie, to nowo zdobyte poletko zasadzone zostało nieopłacalnymi miśkami, tylko po to abyśmy mogli powiedzieć iż „ten mount jest z naszej hodowli”.

20141205_archeage_niedzwiedzie_polarne

Oczywiście idealnym klimatem do hodowli niedźwiedzi jest klimat arktyczny, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma – klimat umiarkowany musi wystarczyć.

Jak widać na powyższym obrazku, na działce 16×16 zmieściło mi się 16 miśków, ale niestety po pierwszej fazie wzrostu okazało się, że mam tylko jednego samca. Poświęciłam więc kilka samic i dosadziłam trzy maluchy licząc na to, że jeden z nich będzie samcem – nie przeliczyłam się. Na działce mam w tej chwili 2 samce, chociaż myślę, że idealnym rozwiązaniem byłoby posiadanie 3-4 samców. Dlaczego? System RNG – im więcej samców, tym większa szansa na to, że któryś okaże się samcem rozpłodowym.

Niestety, futro samców jest bezwartościowe, a ostrzyżenie jednego miśka to koszt 25 laborów. Na poczatku strzygłam samce i część samic, a część samic tylko karmiłam. Okazuje się, że naprawdę nie trzeba wydawać labora na samice. Wystarczy karmić i strzyc samce po to by trafić na fazę rozpłodową, a samice trzymać w stanie neutralnym – jak są głodne, to nakarmić raz aby powróciły do stanu neutralnego.

Na tą chwilę nie doczekałam się ani jednej fazy samca rozpłodowego, ale nie tracę nadziei…

Gdy już mi się uda wyhodować malucha, to mam nadzieję, że doczekam się mounta. Niewiele osób wie, że mounta niedźwiedzia polarnego (i brązowego z paczek Triona) można zamienić na unikalnego czarnego niedźwiedzia. Wystarczy posiadać w plecaku 500 plastrów miodu, certyfikat zakupiony od stajennego i udać się na wyspę Mirage aby go wymienić na czarnego za pomocą specjalnego questu.

20141205_archeage_niedzwiedz

A do tego specjalna zdolność jaką posiadają mounty niedźwiedzie – chwycenie właściciela w przednie łapy i chodu… Chyba warto mieć niedźwiedzia chociażby dla tej zdolności 🙂

 

Poprzedni artykułWiele możliwości w The Repopulation
Następny artykuł12 dni kamuflaży w PlanetSide 2