W końcu coś o EverQuest 2! To tak na wypadek gdybyście zapomnieli, że nadal regularnie (co najmniej w każdy wtorek, piątek i niedziela wieczór) gram w ta grę 😉

W dniu wczorajszym po raz pierwszy od wyjścia dodatku Altar of Malice poszłam z grupa do instancji. Tia – chyba zaczyna mi powoli mijać złość na grę, devsów i zniechęcenie kiepskim kompem, który to powód nie jest już aktualny.

Ustawienie grupy było przezabawne – pięć kompletnie nie ubranych altów i ja – największy DPS w EQ2! (<- to jest oczywiście ironia, bo jestem doskonale znana z tego, że o ile gram dobrze lekarzami kiedy muszę leczyć, to DPS jest moją pięta Achillesową).

Z góry wiedziałam, że ten numer nie wypali i po dziesiątym „łajpie” (<-Łajp – tak miał nazywać się mój pies, ale zostało papierowe imię Amir) w Katedrze odezwał się w końcu we mnie głos lidera i zarządziłam przemeblowanie: 3 alty zostały, ale 2 osoby przyprowadziły swoje główne postacie. I odtąd poszło jak po maśle…

Na organach nie grałam, mimo iż byłam tym straszona od momentu wejścia do zony, bo kompletnie nie mam talentu muzycznego i zarządziłam „spalenie” ostatniego nameda zanim on nas zabije 😉

eq2_aom_20150209_2

Poprzedni artykułNiebezpieczne piwnice, czyli omijać komisariat policji
Następny artykułLuty, moda i nowy wygląd żołnierzy Auraxis
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
PolicMajster

Kompletnie nic nie rozumiem. Za głupi jestem jeszcze na ogarnięcie tej gry.

kociamafia

Tak jest z większością gier/filmów/hobby które ktoś widział/uprawia a ty nie.

„I w końcu założyłem sandały na ogórek. Kartony udało się odgonić, ale małpa przełamała je w pół w 60-sekundzie.”

PolicMajster

Alty, DPSy, namedy, whipe’y. Mam dopiero 9 poziom i staram się zabijać jakieś białe lwy/tygrysy/niedźwiedzie. Teraz będę mieć luźniejszy tydzień to przysiądę i się podszkolę.

rattleshirt

Kinia czemu nie streamujesz na twitchu?