Pamiętacie zeszłotygodniowe głosowanie dotyczące mojego niezdecydowania jeśli chodzi o gry w jakie chciałabym zagrać?

Oczywiście powinnam była pomyśleć o tym aby nie umieszczać na tej liście PlanetSide 2 bo wygra w cuglach. Po prostu Was uwielbiam 😉

No cóż, aby nie rzucać słowa na wiatr zalogowałam się w dniu wczorajszym do PlanetSide 2 i uśmierciłam [ZGON]. Tak – jest mi naprawdę przykro, ale outfit Szybka Śmierć w PlanetSide 2 na serwerze Cobalt przestał istnieć. Niestety, ale nadszedł ten czas gdy trzeba było podjąć „męską” decyzję i poszukać innego outfitu. Wszystkich członków, których wykopałam zachęcam do wspólnego grania w większej grupie Polaków.

Miałam olbrzymi dylemat, bo ku mojemu zaskoczeniu na liście outfitów Vanu na Cobalcie istniało kilka polskich. Niestety, ale w większości z nich nikogo nie było online.  Po długiej decyzji, oraz jeszcze dłuższych namowach ekipy z Pro-Staków, postanowiłam do nich dołączyć.

20150204_planetside2_prst

Tylko jednego nie rozumiem: „OBOWIĄZKOWA obecność na TS” – a co jeśli ktoś z różnych powodów nie może…? Mnie osobiście zdarza się niechęć dołączenia do TS. Zależy od dnia i humoru. Ale cóż, moja postać została wykopana z [PL13] to i ewentualnie wykopanie z [PRST] też przeżyje 🙂

Pograłam jakąś godzinkę – o ile można to było nazwać graniem. Zaczęłam na Amerish, po 10 min wylądowałam na Indar, aby po kolejnych kilku minutach trafić ostatecznie na Hossin. A mówi się, że to kobiety sa te niezdecydowane.

Czas umilał nam śpiewający Rachityn i gdyby nie to, że jakimś cudem mój stream był bez głośny i nikt mi o tym nie napisał, to dałabym Wam posłuchać repertuar w wykonaniu wodza 😉

Bawiłam się naprawdę świetnie mimo, iż głównie leżałam martwa. Udało mi się jednak ustrzelić kilku nieprzyjaciół, zobaczyć latającego MAX’a, porobić „łiiiii” latając poziomą windą grawitacyjną na Hossinie i wbić poziom 25.

Plan uważam za wykonany – jakikolwiek on był 🙂

20150204_planetside2_windy

 

 

Poprzedni artykułCisza jak makiem zasiał…
Następny artykułRozświetlona Apokalipsa
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
sH4maN

Brawo Jasiu

denat

no i bardzo dobry, bardzo dobry wybór. Co do obowiązkowej obecności na TS to się nie przejmuj, dopóki na składowym nie padnie komenda „wbijać na TS-a” poparta słowem klucz „kur..a” jest luz i żadnego przymusu. Jeśli ta komenda jednak padnie, oznacza to że zwoje mózgowe kierownika zatrybiły i jest plan akcji. wtedy należy dołączyć. jeśli nie jest się zdatnym do udziału należy odpisać kierownikowi „mam kaca” , zrozumie

denat

PS skoro dołączyłaś do nas, na pewno będę częściej się logował

RachitynowyJoe

I bardzo dobrze, że był bezgłośny w takim razie 😀

Puszkin

Kinya nie przesadzaj z tym TS. To nie ma obowiązku byś ty się wypowiadała jak masz gorszy dzień. To ma na celu byś ty słyszała co się u nas dzieje i mogła na to zareagować. Np jedziesz sobie harkiem a za Tobą wyskakuje prowler to ktoś z TS może Cię ostrzec. Albo ktoś potrzebuje gunnera do maga itp itd. Jak cie nie ma na TS to tak trochę bez sensu być w jakimkolwiek outficie. A jak ktoś cię wnerwia na TS to sobie go wyciszasz.