Jeśli by istniały ośrodki leczące uzależnienie od MMO, to wydaje mi się, że są szanse iż niektórzy z nas prawdopodobnie by tam zawitali.

Wczoraj wieczorem, w czasie niezaplanowanego wypadu do instancji grupowych w EverQuest 2, Diabelskie Nasienie zadał mi pytanie w ile gier gram w tej chwili… Odpowiedź: „w za dużo„…

W trakcie ostatniego tygodnia logowałam się do trzech MMO w ciągu dnia: do EQ2 aby zrobić misje crafterskie, do STO aby zrobić event na Crystalline, no i oczywiście do ArcheAge bo przecież trzeba obsadzić działki.

Czasami jestem również winna temu, że mam otwarte dwie gry jednocześnie, na przykład w ArcheAge moja postać crafci, a w tym samym czasie robię coś innego w innych grach. Oczywiście mogę to wytłumaczyć to tym, że w sumie to piszę o grach MMO na swoim blogu więc powinnam w nie grać aby nikt mi nie napisał, że nie mam porównania – co było dość częstym zarzutem kierowanym do mnie jeszcze 3 lata temu…

No więc jak to jest z Wami drodzy czytelnicy? Czy gracie w kilka MMO w tym samym czasie/ okresie? Jeśli TAK lub NIE, to dlaczego i w które?

 

Poprzedni artykułWojna o Battle Royale, czyli o tym jak DBG traci zaufanie graczy
Następny artykułZmiany w niektórych efektach w PlanetSide 2
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
PolicMajster

Ale jak? Że w dwie na raz?! A gdzie w tym zabawa? Co to w ogóle znaczy „muszę”? Tu nie Korea do jasnej ciasnej! A spróbuj zagrać w Planetside 2 i w ArcheAge jednocześnie. Rozumiem, że można grać w kilka tytułów. Tylko trzeba to jakoś rozłożyć w czasie. W poniedziałek relaksować się ze dwie godzinki przy czymś spokojnym. W środę odwalać robotę w obozach pracy typu EverQuest czy ArcheAge a w piątek ponaparzać w klawiaturę w Planetside 2 i starczy.

RachitynowyJoe

Właściwie to nie. Planetside to jedyna gra w jaką gram i jakiej poświęcam czas. I szczerze mówiąc gdy w końcu dla mnie umrze to raczej też przeniosę się na inną. Choć patrząc po rynku gier to chyba prędzej zarzucę granie zupełnie. Nie ma tytułu który by mnie obecnie zainteresował dostatecznie bym podniósł brew do góry 😀 . Wszystko co gram innego niż ps2 to relikty przeszłości 😀

Stawiam, że główny problem z MMO to poprostu fakt iż wszystkie są do siebie śmiertelnie podobne. Grałeś w jedno to masz dużą pewność, że grałeś we wszystkie. Nawet jeśli jakieś posiada jakąs unikalną cechę jak budowanie domków na drzewie to nadal jest to za małe. Obecnie jedyne na co patrzę to mieszanki gatunków lub nowe gatunki. PS2 to mmofps nie mający konkurencji. WoW był kiedyś unikatowy to w niego grałem.

Obecnie chyba obietnice starcitizena wyglądają dobrze ale tylko obietnice. To co się obecnie w nim dzieje wieje nudnym space simem

drake84pl

Jeżeli chodzi o MMO to staram się skupiać tylko na jednym, zaś ogólnie to mam taką swoją zasadę że na kompie mam zainstalowane na raz maksymalnie 3 gry. Wystarcza mi to na tyle aby mieć jakąś różnorodność a tym samym nie jest tego aż tak dużo żebym całymi dniami siedział i skakał od gry do gry.

balrogos

Ja gram w wiele gier bo obecne gry szybko sie nudza albo sa nastawione na grind a grind = nuda wiec co jakis czas zmieniam gry czasemw cos zagram na singla.

Rajen

Głównie w Planetside 2 a czasem trochę w Aliens vs. Predator 2 (2001) czy Aliens vs. Predator (2010) głównie ze względu na przywiązanie do tego uniwersum.

Nie wiem też czy można nazwać to graniem, lecz często bawię się w silniku Unity(to jest dopiero sandbox :D), tworząc własne projekty, które dają masę satysfakcji, zabawy i nauki.

ArchW

Lubie rozbudowane gry MMO, dlatego od kilku miesięcy gram sobie w Archeage. Niestety nie mam czasu na nic innego. 🙂

Raido Lato

Od kilku dni nie gram w nic, aktualnie nie ma dla mnie ciekawego mmo. Próbowałem bety Otherland ale nie czuje tej gry. Możliwe że wrócę do Planetside2 albo APB:Realoaded… albo zagram w jakiś singleplayer (może kolejny raz Mount&Blade).

Zun

Jeżeli grałem w jakiekolwiek MMORPG to grałem tylko i wyłącznie w jedno. Jeżeli miałem czas i chęć, żeby pograć w inną grę to grałem w coś kompletnie innego, w jakąś lobby strzelankę, grę single player lub jeszcze coś innego, a nie w kolejne MMORPG czy nawet MMO,

agoidd

Ja przeważnie gram w jedną grę na raz. Za bardzo się wkręcam i przywiązuję do postaci, rzadko miewam więcej niż jedną postać. Niestety równocześnie łatwo się obrażam z powodu niedoskonałości gry lub błędów w polityce producentów. W ten właśnie sposób obraziłam się na Archeage, wkurzyłam się z powodu grindu i niszczenia ekonomii gry i z dnia na dzień przestałam w niego grać :).