DayBreak Games zdecydowało się na wprowadzenie poważnych zmian w modelu biznesowym EverQuest 2 i informacje te nie przypadły do gustu graczom.

Z racji tego, że oficjalne komunikaty związane ze zmianami podane zostały przez ekipę EverQuest 2 w dniu 1 kwietnia, miałam nadzieję, że jest to po prostu żart. Niestety, nadzieja matką głupich…

Dlaczego DBG zdecydowało się na opublikowanie tych informacji właśnie tego dnia? Podejrzewam, że założeniem było iż gracze właśnie tego dnia zareagują spokojniej i zanim dotrze do nich kolejnego dnia wiadomość, że to jednak nie był żart, nerwy i żale już miną. No cóż – ja piszę o tych zmianach dopiero dzisiaj, ponieważ pomimo upłynięcia kilku dni nadal trafia mnie szlag.

Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na forum EverQuest 2, DBG zdecydowało iż gra ta nie będzie mieć co-rocznych dodatków, które wprowadzały zazwyczaj sporo nowych rzeczy do gry. Zamiast tego od czasu do czasu gracze EverQuest 2 będą mogli zakupić mini-dodatek, czyli kampanie. Pierwszy taka kampania zatytułowana Rum Cellar pojawi się 28 kwietnia i kosztować będzie 15$.

Osoby, które zakupią ten mini-dodatek dostaną dostęp do nowego obszaru Far Seas Distillery, gdzie znajdą 1 instancję solo, 1 Solo Advanced, 1 Heroic, 1 Event Heroic oraz olbrzymia instancję rajdową, gdzie znajdować się będzie 10 namedów. Oprócz tego instancje te oferować będą nowe tokeny do wydania u specjalnego Merchanta, nowy loot, kolekcje, achievementy. Dodatkowo osoby, które zakupią Rum Cellar DLC dostaną mercenary pijanego mnicha oraz mounta Zeppelina.

zeppelinmountEQ2_000888 EQ2_000879 EQ2_000887 EQ2_000897

Wydaje się, że cena za to pierwsze DLC, czy też kampanię, nie jest zbyt wysoka, a od dodatku minęło już kilka miesięcy, więc wszystko jest OK.

No właśnie nie jest.

Po pierwsze w listopadzie gracze EverQuest 2 zakupili dodatek za który zapłacili 40$ + vat, a 1/3 z nich nawet 90$ + vat za wersję kolekcjonerską. Zgodnie z obietnicami powinni oni zobaczyć regularne aktualizacje oraz wprowadzanie nowych zawartości do gry przez cały rok… za darmo! No i właśnie ta zmiana wkurzyła mnie i wielu innych graczy. Informacja o tym, że zakupienie dodatku nie oznacza darmowych aktualizacji przez rok powinna zostać podana przed jego zakupieniem. Owszem, w międzyczasie SOE zostało sprzedane, DayBreak jest nową firmą, ale tak naprawdę są to te same osoby i ten sam zarząd!

Instancje z Rum Cellar nie wzięły się nie wiadomo skąd. Jestem przekonana, że jeszcze do niedawana strefa ta miała być darmową zawartość skierowaną do graczy, którzy zakupili ostatni dodatek. No cóż, nie dość, że zapłaciliśmy za nią kupując dodatek, to teraz DBG chce jeszcze dodatkowych pieniędzy…

Po drugie gracze ALL Access w DC Universe Online mają automatyczny dostęp do wszystkich DLC, czyli mini-dodatków. Dodatkowo osoby F2P grające w DCUO mogą zakupić DLC w niższych cenach! Wygląda na to, że graczy EverQuest 2 można bezkarnie naciągać.

Po trzecie, to zgodnie ze słowami producentki gry Holly „Windstalker” Longdale gracze EverQuest 2 nie zobaczą już żadnych nowych zawartości dodanych do gry za darmo. Jedyne rzeczy, które będą za darmo to wszelkie zmiany związane z balansem i narzędzie do grupowania, czyli Dungeon Finder, który to obiecywany jest od wielu lat.

Jedyną ofiara tego nowego systemu będą dotychczasowe darmowe aktualizacje gry z nową zawartością. Nowa zawartość od tej pory będzie pakowana w kampanie.

Zważywszy na to, że dodatek Altar of Malice wprowadził do gry 2 zony otwarte oraz po kilka wersji instancji znajdujących się  w tych zonach (5 miejsc, a w każdej wersje od solo do raid), to wydaje mi się, że 15$ za Rum Cellar gdzie dostępna będzie tylko 1 instancja z kilkoma wersjami, jest lekką przesadą. Tym bardziej, że kolejna zapowiedziana kampania ma być droższa…

Do tego należy pamiętać o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy – jest wiele innych gier na rynku, które oferują zawartość gry zupełnie za darmo dla swoich graczy a zarabiając na subskrypcjach, czy też na sprzedaży artykułów kosmetycznych. Wystarczy popatrzeć na ArcheAge, gdzie spodziewana jest kolejna olbrzymia aktualizacja za którą nie trzeba płacić. Tak samo jest w innych grach TRIONa, jak i w Star Trek Online – nowe zawartości dodawane są za darmo.  Skończyły się czasy gdzie na rynku obecnych jest tylko kilka tytułów MMO – w tej chwili wybór jest olbrzymi, a niedługo dojdzie jeszcze kilka innych interesujących tytułów.

Wiele z powyższego mogłabym wybaczyć gdyby nie fakt, że od bardzo długiego czasu brak jest jakiejkolwiek komunikacji z ekipą EverQuest 2. O ile w innych grach DBG gracze wiedzą nad czym pracują developerzy, to jeśli chodzi o EQ i EQ2 jest to całkowita niespodzianką. Do tego wkurza fakt, iż nic nie wiadomo o pomysłach developerów, które w wielu przypadkach wydaja się być kompletna porażką. Osobiście do tej pory nie rozumiem dlaczego ekipa EQ2 postanowiła zakończyć historię Kerafyrma i jak to się stało, że wylądowaliśmy z dodatkiem gdzie mamy pigmeje, dinozaury i piratów…

No to tyle jeśli chodzi o moje myśli dotyczące Piwnicy z Rumem, która zawita niedługo do EverQuest 2.

Zważywszy na to, że są Święta wielkanocne i wpisy powinny być pozytywne, to zakończę zdjęciem Zajączka Wielkanocnego…

funny-bunny

Poprzedni artykułBudynki w stylu Qeynos w Landmark
Następny artykułKolejne zmiany w mechanice H1Z1
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
PLH

Protest i nie kupować w ogóle „dodatku”, wtedy się zmienią jak nie dostaną za niego kasy.

Wichura

A dodatki na kredyt w ogóle się sprawdziły? Wypuścili w końcu WSZYSTKO co obiecali do Destiny of Velious? Bo jak to jeszcze śledziłem to był już kolejny płatny dodatek i ciągle obietnice jak to wypuszczą jeszcze obiecany content do poprzedniego dodatku. Dla mnie to było gwoździem do trumny resztek zaufania do tej firmy. Jeden z pierwszych masowych ragequitów w EQ2 był już przy adventure packach – ludzie odchodzili, bo postrzegali to jako płatne update gry – wtedy jeszcze DLC nie funkcjonowało w masowej świadomości. Widać Smedley z ruską mafią liczą na to, że gracze mają teraz bardziej elastyczne… oczekiwania. 😉

RetardedKitty

Kurde jedynym problemem jaki tu widzę to jest czas kiedy postanowili poinformować o tej zmianie i kiedy ją wprowadzą. Gdyby byli wstanie poczekać te 9-10 miesięcy po wyjściu dodatku i powiedzieć że teraz takie Passy będą zamiast dodatków no to nie było by takie głupie. No ale niestety zmiany w firmie… wszystko jasne.

Aranisus

Chyba za bardzo chcieli ponaśladować Turbine z DDO.