Przyznam się Wam do czegoś, co może Was zszokować… To moja pierwsza letnia wyprzedaż na Steam…
Wiem, że to dziwne, ale dopiero niedawno założyłam tam konto (Kinya Turbogroszka jakby co), i naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że ludzi może ogarniać takie szaleństwo.
Gdziekolwiek nie zaglądam – wszyscy piszą lub mówią o wyprzedażach na Steam. O co w tym chodzi? Niech mnie ktoś wytłumaczy, skąd się wzięła ta steamowa wyprzedażowa gorączka i jak jej nie ulec?
A jeśli jej ulegliście, to pochwalcie się co kupiliście, albo na jakie gry polujecie?
Wiecie może, do kiedy będzie trwać to szaleństwo?
P.S. Ansek został zarażony Steamowym wirusem i w przypływie gorączki zakupów podarował mi ARK – DZIĘKI!!!
Pierwsza zasada Steam Sale – Jak coś jest śmiesznie tanie to kupuje, nie ważne, że nigdy w to nie zagrasz:)
http://gaben.tv/
Oraz: https://youtu.be/rP2MDtWu5t0
Na Steam Sale zawsze są gry tak tanio, że aż śmiesznie. Kupiłem bardzo tanio dwie całkiem dobre gry (Defy Gravity za 0,09 euro, Polarity za 0,19 euro) i grało się przyjemnie – nawet za więcej można kupić, nie są jakoś szczególnie bardzo rozbudowane i długie, jednak warte są na pewno kilka razy więcej niż ja kupiłem je 😛 Do tego można też kupić tanio bundle perełek (seria GTA I-IV za jakieś 30-40 PLN w przeliczeniu), tanie (czasem nawet bardzo tanie) DLC, etc… No i masa innych elementów jak karty kolekcjonerskie Steam 😛
To jest ten moment w którym możesz sprzedaż wydropione przedmioty z gier na „Rynku” i kupić sobie np. GTA IV za 4.99 Euro 🙂 COŚ Z NICZEGO. Weeee.
Erm… Na język polski proszę? jakie przedmioty?
Najczęściej sprzedaje się karty kolekcjonerskie. W tejże wyprzedaży zdobywasz je:
As a reward for purchasing from the Steam Store
Crafting game badges
Playing the Monster Game
Trading with friends
Purchasing them in the Community Market
Aby nie trzeba płacić to albo grasz w Monster Game albo wytwarzasz odznaki jeżeli już uzbierałaś komplet. Te karty potem sprzedajesz na Rynku po <0,20 eurocentów
Ale po co się je sprzedaje? One cos dają?
Karty kolekcjonerskie są, jak sama nazwa do kolekcjonowania. Już tłumacze
Gdy zakupujesz grę możesz w niej otrzymać ok 4 kart (zależnie od gry) każda karta jest otrzymywana po określonym czasie grania, pierwsza po 5 minutach, druga po godzinie, trzecia po trzech itp.
Karty są częścią setu z gry i są losowe, set może składać się z 12 kart, gdy dostajesz kartę możesz dostać duplikat czegoś co już posiadasz. Karta którą dostaniesz może się okazać lśniąca co jest jeszcze rzadsze.
I do tego teraz dodaj bandę przepoconych grubych amerykańców którzy muszą wszystko w życiu kolekcjonować i wymieszaj to z handlem za prawdziwą kasę.
Ostatnio sprzedając wszystkie karty które miałem zarobiłem 7 euro z czego większość kart opyliłem po 30 eurocentów a dwie po euro jak nie więcej.
Jak zdobędzie się komplet to można ustawić sobie unikalne tło związanę z grą z której ma się karty itp. Z pojedyńczej gry można uzbierać ich limitowaną ilość, więc żeby mieć komplet trzeba coś dokupić (co w naszym przypadku napędza sprzedaż)
Zwykle za wytworzenie zebranego wcześniej kompletu kart (każda gra ma wymaganą inną ilość kart) dostaje się losowe tło z tej gry, exp i zniżkę. Podczas Steam Sale, która jest teraz, zamiast zniżki dostaje się kartę kolekcjonerską. Exp potrzebny jest by wbijać kolejne poziomy steam, co daje ci większy limit znajomych, możliwość ustawienia gablot, pól tekstowych na profilu.
Cóż. Nie o to dokładnie mi chodziło 🙂 Ja jako nałogowy gracz CS GO dostaje po meczach (na zwyczajnych serwerach) drop. Czyli np. Skrzyneczkę z JakiejśOperacji. Gdy taka operacja wychodzi taka skrzyneczka chodzi nawet po 4 Euro 🙂 Stąd gry „znikąd” po pieniądze na twój portfel Steam daje…. Sam steam. Przez 1100h w CS GO dostałem około 25 Euro 🙂 (mam nadzieje że łopatologicznie wyjaśnione.)
Tylko wpierw trzeba CS:GO mieć na swoim steamowym koncie. Ja natomiast opisałem darmowy sposób na pozyskanie kasy.
Najlepiej handlować z ruskimi.
Dzięki za wszystkie informacje – na razie muszę opanować podstawy. Poza tym – mam mnóstwo gier, ale niestety żadna nie jest zakupiona przez Steam :/
Ja kupuję z zasady gry, których bym inaczej nie kupił. Niby bym w nie pograł, ale mi szkoda kasy. Tym razem Tropico 5 z dodatkami, Darksiders Franchise Pack, Metro Redux Bundle.
Już niedługo!
Ja na razie nic nie kupiłem. Mam ponad 400 gier z czego ponad połowa nie ruszona. Kupię tylko coś co naprawdę mnie zainteresuje.
PolicMajstrowi bardzo dziękuję za Portal 2, ja natomiast pierwszy raz w życiu zaszalałam na Steam – kupiłam sobie Banished! Co za adrenalina 😀
A ja kupilem Terrarie i wsiakłem. Giera masakrycznie wciaga. Wiec kupilem tez Kince. Moze pokopiemy piksele razem… 😀
Kupiłem M&B Warband, Chivalry – Medieval Warfare i mój najlepszy dotąd zakup – Dishonored 😛 Tylko trzy euro a gra wciąga jak żadna inna.
Przepadłam – Banished mnie wciagneło 😉