Takie tam znalezione w sieci…
Sprzedawca: Witamy w Car Citizen: Pochwyć wizję! Jak mogę pomóc?
Klient: Dzień dobry, słyszałam o tym co tutaj robicie i wzięłam tę broszurkę. Chciałabym o tym porozmawiać. Patrzyłam na samochody jakie macie dostępne i wygląda na to, że 300i jest w moim przedziale cenowym.
Sprzedawca: To mały uniwersalny samochód. Bylibyśmy szczęśliwi gdyby zechciała Pani go nabyć.
Klient: Świetnie! A więc chciałabym…
Sprzedawca: … Jest kilka rzeczy o których powinna Pani wiedzieć. Nie mamy tego samochodu w naszym salonie. Wyprodukujemy go i dostarczymy do Pani kiedy będzie gotowy.
Klient: Ok, nie widzę w tym problemu. Ale w tym czasie będę mieć dostęp do innego samochodu? Wiecie może kiedy samochód będzie gotowy?
Sprzedawca: Tak. Cóż, mamy wyznaczoną datę dostawy, ale nie dostarczymy tego samochodu, dopóki nie będziemy pewni, że jesteśmy w stanie zapewnić jak najlepsze wrażenia dla kierowcy.
Klient: Brzmi fajnie. Ile normalnie czasu to zajmuje?
Sprzedawca: Cóż, w rzeczywistości nie dostarczyliśmy jeszcze ani jednego samochodu. Ciągle rozwiązujemy problemy logistyczne. Musimy podpisać umowy z dostawcami. Zbudować naszą fabrykę – ale proszę się nie martwić, będziemy w stałym kontakcie z Panią podczas całego procesu. Ma Pani kartę kredytową?
Klient: Hmmm… Tak, proszę.
Sprzedawca: Świetnie! Zabezpieczyliśmy egzemplarz 300i dla Pani. Damy znać, kiedy będzie gotowy do odbioru. Powiem jednak uczciwie – 300i jest nudny… Mamy 114 innych samochodów, które są zdecydowanie bardziej ekscytujące. Proszę zabrać ze sobą tę broszurę. Znajdzie Pani tutaj wszystkie nasze samochody w całej ich chwale! Może Pani zakupić tak dużo samochodów jak Pani zechce, a w zamian będziemy dozgonnie wdzięczni za wsparcie dla Car Citizen!
Klient: Ok… dziękuję. A więc, kiedy właściwie…
Sprzedawca: Do widzenia!
Coś w tym jest …