W dniu wczorajszym do ARK: Survival Evolved wprowadzone zostały kolejne stworzenia: pingwin Kairuku i ryba głębinowa – Melanocetus.
Jeśli chodzi o same pingwiny Kairuku, to są to niesamowicie posłuszne i towarzyskie stworzenia, które są jednak bezużyteczne w walce. Nadal jednak wiele osób decyduje się na ich oswojenie ze względu na ich przyjazna naturę oraz fakt, że ich ciało emanuje sporo ciepła co może być pomocne w mroźnych rejonach. Dodatkowo odkryto, że poprzez przetworzenie tłuszczu Kairuku można otrzymać naturalny polimer, który można zastosować w niektórych zaawansowanych przepisach.
Melonocetus natomiast, jak przystało na prawdziwą rybę głębinową, wykorzystuje swoja antenkę zakończoną narządem świetlnym, aby zachęcić mniejsze ryby do podpłynięcia bliżej, co zazwyczaj tragicznie się dla nich kończy. Te bioluminescencyjne światło powoduje, że ryba ta jest bardzo łatwa do wykrycia, nawet na największych głębokościach. Oswojone ryby głębinowe można wykorzystywać do oświetlania głębokości w celu eksploracji.
Najnowsza aktualizacja wprowadziła także możliwość wypowiadania wojen pomiędzy plemionami, co zachęcić ma do dużych zorganizowanych walk PvP, a nie najazdów na bazy gdy właściciele są wylogowani.
Najazdy na bazy gdy gracze są wylogowani, jest tak głupie i bez sensu, że aż żal o tym myśleć.
Typu ktoś CI wysadza drzwi od chaty, a Ty dalej śpisz.
Nie mówiąc o tym, że jaką ciamajdą trza być, by kogoś jarało rajdowanie baz, których nikt nie broni…