Frontier poinformował, że jeden z trybów Elite Dangerous – Arena PvP, jest od dzisiaj dostępny także jako samodzielna gra.
Twórcy mają nadzieję, że dzięki wydaniu tego trybu jako samodzielny produkt, uda się im zainteresować graczy lubiących toczyć walki w kosmosie.
Główną różnicą pomiędzy Areną PvP, a otwartym światem Elite Dangerous, jest to, że do pojedynków w tym trybie gracze wybierają nie posiadane przez nich statki, ale jeden z czterech przygotowanych przez studio modeli.
Elite Dangerous: Arena oferuje różne rodzaje meczów, w tym klasyczny deathmatch, walki pomiędzy drużynami, przejmowanie kosmicznej flagi, czy też każdy na każdego. Grę tą można zakupić na Steam w cenie 6,75 Euro.
Wszystkie osoby posiadające Elite Dangerous oraz Elite Dangerous: Horizons będą mieć dostęp do tego trybu i będą mogli brać udział w bitwach PvP wraz z graczami, którzy zdecydują się na zakup Elite Dangerous: Arena.
Nie wiem czemu, ale mam takie wrażenie, że w najbliższym czasie zobaczymy wiele podziałów gier. Wygląda na to, że po Early Access i tysiącach DLC, podział gry na różne tryby może być hitem 2016 roku.
i nazwą to „modułami”. Wszystko przez tego pieprzonego Star Citizena, ten projekt(bo grą tego nazwać nie można) pokazał, że ludzi można dymać przez wiele lat i potem rzucić ochłapy i zdobyć jeszcze więcej…
Ale to wolny rynek i ludzie mogą wydawać głupio pieniądze jak chcą.
Dla mnie to wygląda na taktykę (ze strony Frontiera) „kup całą grę lub tylko to, co cię interesuje!” Może być sposobem, na przyciągnięcie graczy z innych trybów (Arena) do całej gry:P
Biznes , jeśli można coś rozdzielić i sprzedać bo są chętni by to kupić dlaczego nie. Po jakimś czasie wprowadzą możliwość upgrade do pełnej wersji Elite dla tych , którzy chcą coś więcej.
Póki dają za darmo do podstawki, to jest jeszcze do przyjęcia. Gdyby wydali jako płatne DLC to poleciałyby bluzgi typu: „a żeby im polsat śnieżył”.