No więc, po kilku miesiącach udręki i krótkiej przerwy z powodu braku karty graficznej, zawitałam ponownie do ArcheAge. W przyszłym tygodniu aktualizacja 2.9 i wprowadzenie nacji tworzonych przez graczy, więc chciałam zobaczyć jak to będzie wyglądać.

Niestety nie wiem na jak długo, bo nie oszukujmy się – podstawą tej gry jest zgrana grupa osób, a po tysiącu dram w tej grze, nie wiem czy takowa jeszcze istnieje. Polacy uwielbiają się kłócić także w grach i pewnie dlatego typowo polskie, wielkie gildie nie mają siły przebicia w tej grze, gdyż po prostu nie istnieją. Nie będę oszukiwać, że gidlie w ArcheAge w jakich byłam, były moimi pierwszymi polskimi gildiami w grach MMO i było to z pewnością niezapomniane przeżycie 🙂

Po otrzymaniu w końcu nowej karty, postanowiłam, że jeszcze raz spróbuję pograć w ArcheAge i swoja przygodę rozpoczęłam od wybudowania domu na drzewie w Gweonid na serwerze Sirothe. W związku z tym, że naprawdę wciągnęło mnie – ku mojemu zaskoczeniu, The Elder Scrolls Online, na tą chwilę plan jest taki, że poświęcę ArchAge maximum 2 wieczory na tydzień. No cóż, jeśli jednak stwierdzę, że rok gry w ArcheAge było wystarczającym okresem, to ktoś będzie mieć piękny dom w Gweonid 🙂

Rozpoczynając budowę domu na drzewie przyżyłam małe „ups”. Otóż, nie wiem czemu ale ubzdurało mi się, że wystarczy kupić projekt, postawić i… voila – dom będzie gotowy. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że aby go wybudować potrzebuję 10 pakietów kamienia oraz 40 drewna. Całe szczęście miałam kilkadziesiąt tysięcy logów, więc nieco pieniędzy zaoszczędziłam – jedyne co zabrakło to labora do przetwarzania. No cóż, po kilku dniach dom został wybudowany i wygląda pięknie.

20160520_archeage-dom-1

20160520_archeage-dom-2

20160520_archeage-dom-3

20160520_archeage-dom-5

20160520_archeage-dom-6

Poprzedni artykułEverQuest 2 wprowadza nowe serwery i kilka innych zmian
Następny artykułPiątkowe hotfixy w obu grach H1Z1
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Anselmo

Czadowa ta chatka