Po pobiciu rekordów sprzedaży i wielkiej początkowej ekscytacji graczy, obecny okres nie należy do najłatwiejszych w Tom Clancy’s The Division.

Ostatni miesiąc to prawdziwy czas próby zarówno dla twórców, jak i graczy, gdyż w grze co chwilę pojawiają się poważne błędy i exploity, które potrafią zrujnować zabawę innym. Nie będę już wspominać tony hackerów, ale nie bądźmy naiwni – tego można było się spodziewać.

I chociaż Massive Entertainment dość szybko reaguje poprawiając błędy, to co chwilę pojawiają się kolejne. W ostatnim czasie gracze The Division mają problem związany z setem Sentry. Otóż talent Stalker, który gracze otrzymują po założeniu czterech elementów seta, stackuje się dając graczom buffa zwiększającego obrażenia nawet o 45%. Błąd ten ma zostać naprawiony wraz z aktualizacją 1.2, od kiedy to bonus ten będzie aktywowany tylko przy użyciu broni pół-automatycznej oraz snajperek, czyli tak jak pierwotnie planowano projektując ten set.

W czwartkowym streamie „O Stanie Gry” ujawniono także, że studio stara się aby gracze zaczęli bardziej dostosowywać się do sytuacji w grze i zaczęli wypróbowywać różne rodzaje broni. Właśnie dlatego gracze mogą spodziewać się nowych setów sprzętu zaprojektowanych z myślą o mało popularnych broniach. Oprócz tego do 75% podniesiona zostanie wytrzymałość pancerza (armor cap?), a statystyki „życie” i „armor” zastąpione zostaną nową statystyką toughness (wytrzymałość), która ma być połączeniem wszystkich czynników pozwalających przeżyć w walce.

Co ciekawe, zbliżający się napad „Broken Circle”, który obecnie pokazuje rekomendowane punkty GS 220, będzie mieć je obniżone do tych samych wymagań co „Falcon Lost”, czyli 150. Oznacza to, że gracze, którzy posiadają sprzęt na poziomie 150 punktów, będą mogli udać się na nową misję od razu po jej wprowadzaniu do gry wraz z najbliższym darmowym rozszerzeniem zapowiedzianym na maj.

division_broken-circle-incursion

Poprzedni artykułW końcu – reklama PlanetSide 2!
Następny artykułWszystko stracone!
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Marek Szubert

Może w końcu odkurzę i zacznę używać jakąś „krowę” (LKM) bo jak dotąd siła tej broni to jakiś żart. By PM był bardziej kozacki niż LKM. Trochę się to rozmija z realizmem.