Jedną z ciekawych funkcji, jaka wprowadzona została do The Elder Scrolls Online w czasie ostatniej aktualizacji, jest możliwość zdobycia miast na terenie Cyrodill, czyli regionie w którym odbywają się walki PvP pomiędzy trzema frakcjami.
Jak trudno jest podbić miasto? Gdy nie ma przeciwników, to może to uczynić nawet kilkuosobowa grupa, ale jeśli pojawi sie opór to walka może być zażarta – tyle przynajmniej wynika ze słów twórców tej gry.
Gracze The Elder Scrolls Online mogą podbić trzy miasta: Bruma, Capsford oraz Vlastarus. W każdym mieście znajdują się trzy flagi chronione przez grupę strażników – wystarczy ich pokonać, przechwycić flagi i miasto jest już Wasze. Z pewnością łatwiej o tym napisać niż to zrobić. Głównym celem walki i miasta było zachęcenie graczy do większej ilości potyczek i walki na otwartym polu. Devsi chcieli dodać nowy styl walki PvP, który nie jest związany z burzeniem murów i wież, ale bardziej koncentruje się na walce pomiędzy graczami.
No dobrze, ale po co mielibyście zdobyć te miasta? Po pierwsze to możliwość odradzanie w tym miejscu co może pomóc w rozgrywających się w okolicy walkom PvP, a po drugie to dostęp do nowych unikalnych setów, jakie można tu zakupić. Widzicie, w każdym mieście bowiem jest specjalny merchant, od którego można zakupić torbę zawierającą losowy element jednego z setów przeznaczonych do PvP. Każdy z tych merchantów oferuje zupełnie inne zestawy, więc jeśli chcielibyście zbierać na przykład elementy setu Ravager, to musicie podbić miasto Vlastarus.
No i co powiecie o tej nowej mechanice walk PvP? Braliście już udział w podbijaniu miast – bo ja powiem uczciwie, że do Cyrodill jeszcze nie dotarłam i w tym tempie to przewiduję, że zajmie mnie to jeszcze ze dwa lata 😀
Poniedziałkowa aktualizacja gry, dodała także dwie nowe instancje grupowe, które podobno są bardzo trudne. Oto zwiastun jednej z nich – Ruiny Mazzatun.
Nowe dungi są super, a zwłaszcza ten z pająkiem 😛 A na Cyrodiilu warto zająć Brume ze względu na kotwice 🙂 Bayłam, widziałam i poległam 🙁 W Brumie 20 czerwonych przejęło miasteczko i spokojnie mogli robić dolmena a każda próba przerwania im tego skazana była na porażkę.