Pierwsze zamknięte beta testy Revelation Online dobiegają powoli ku końcowi. Szykując się na rozpoczęcie kolejnej fazy testów, warto prezczytać o tym na co powinniście zwrócić uwagę w czasie zwiedzania świata Nuanor.
Najnowszy dziennik developerski Revelation Online skupia się na PVE, a konkretnie na historii, misjach oraz frakcjach jakie są obecne w grze.
Główna historia fabularna napisana została przez popularnego chińskiego pisarza fantasy i jest ona podobno bardzo wciągająca. Dodatkowo osoby, które wolą brać udział w historiach opowiadanych w grze niż grindować poziomy postaci, z pewnością ucieszy informacja, że w Revelation Online istnieje możliwość rozwoju ich postaci kończąc serię misji fabularnych, bez konieczności monotonnego zabijania tysiąca przeciwników.
Wszystkie misje dostępne w Revelation Online podzielone zostały na kolory, po to aby gracze mogli wziąć te, które ich interesują:
- żółty – główne misje fabularne;
- fioletowy – misje treningowe, polecane szczególnie dla osób początkujących;
- pomarańczowe – misje poboczne, dzięki którym można otrzymać przedmioty wspomagające rozwój postaci (np. nowe umiejętności lub kamienie doświadczenia);
- niebieskie – misje od przedstawicieli frakcji;
- zielone – misje powtarzalne dzienne i tygodniowe.
W Revelation Online gracze napotkają dwadzieścia różnych frakcji nad którymi będą mogli pracować. Każda z nich ma swoją własną historię oraz różnego rodzaju misje, nagradzające punktami zwiększającymi przychylność danej frakcji do gracza. Wykonując wskazane zadania przychylność frakcji będzie powoli rosła od początkowej – polubownej, aż do maksymalnej – wywyższonej. Z każdym kolejnym poziomem postacie odblokowują kolejne możliwości zdobycia bonusowych punktów, a także wiele nagród oraz dostęp do specjalnych frakcyjnych przedmiotów. Kiedy postać osiągnie najwyższy poziom, zostanie poproszona o zdanie specjalnego testu, za ukończenie którego otrzymuje się dostęp do różnego rodzaju przepisów oraz wartościowych surowców.
A Wam jak idzie zdobywanie przychylności frakcji w trwających beta testach Revelation Online?
Tak dodam że misję pomarańczowe powinny mieć nazwę: „niezbędne by nasza postać coś robiła” (no chyba że jest jakaś inna metoda wbicia Path’a niż te questy) i są dużo ważniejsze niż fabuła (na mojej pierwszej postaci fabułę olałem na około 35lvl questa, na drugiej na 19 lvl [jednak to bicie mobów, dungi, daily itp. daje więcej exp]). i Btw misje daily od frakcji są żółte/pomarańczowe (jednak mają kształt kółka a nie wykrzyknik), no chyba że według nich to nie są questy.
Bo to jest głównie gra PvE. Moim zdaniem gra nie wnosi nic nowego w tego typu grach.Odnoszę wrażenie , że jest kopią B&S.Robienie quest’ów do wbicia XP to totalna nuda.Faktycznie można sobie wbijać level latając z miejsca na miejsce i wciskając jedynie F-F-F-spacja-F-F-spacja.Na tym etapie gra jeszcze nie jest w pełni przetłumaczona na jęz. angielski , więc części dialogów należy się domyślać.Przynajmniej w moim wypadku-nie znam chińskiego.Gra raczej dla miłośników PvE. Nie wiem , co autorzy mieli na myśli używając określenia „open PvP” , bo najpierw trzeba znaleźć takiego chętnego do uprawiania tego elementu gry.Za atak na kogoś , kto tego nie chce atakujący jest karany.Na tym etapie takie jest moje subiektywne odczucie , ale pozostanę z tym tytułem w dłuższym kontakcie czekając na dalszy ciąg prezentacji gry.Może dalsze zmiany zmienią również moją opinię.
Kary są ale nie zawsze, na world bossie który dropi matsy dla gildii jest open pvp bez kar. No i zawsze muszą być jakieś kary za pk, w każdej grze tak jest, może są trochę za duże no ale cóż. Tak jak pisałem po 19 lvl nie zrobiłem żadnego questa związanego z fabuła.
Wyjątkiem jest Aion,gdzie za pokonanie przeciwnika,czy chce walczyć,czy nie ma się nagrodę potrzebną do dalszego rozwoju postaci.Ale Aion jest nastawiony na grę pvp.
Lol, dogadujesz się z kolegą, idziecie gdzieś gdzie się można bić i zabijacie się przez 1-2h, albo to samo z altem, stary gdyby w AA albo Ro tak można było to tylko tak bym hajs farmił.
Sorki,że tak nie na temat RO,a o Aion’ie. To zabijanie nazywa się w Aion’ie „podkładką”.Jeżeli ktoś to zauważy, to większość zgłosi to do Support rejestrując owe wyczyny na filmie i „podkładkowicze” zaliczają ban.Inne zabezpieczenie to czasowy CAP na te punkty za zabijanie,a kolejne to ,że daną postać możesz „zabić” chyba 5-cio krotnie raz po razie-po tej ilości punkty za zabijanie nie są naliczane.Dodatkowo osoba zabijana tracie swoje punkty nazbierane wcześniej za pokonanie swoich przeciwników.Im mniej ich ma na swoim koncie ,tym mniej dostaje wygrywający.Nie jest tak prosto.