The Game Awards 2017 za nami, a ja nadal nie mogę się otrząsnąć z szoku, jaki wywołał u mnie jeden z zaprezentowanych tam zwiastunów. Nie będę oszukiwać – mam po nim koszmary.

Mowa tutaj o najnowszym zwiastunie Death Stranding  tworzonym przez Hideo Kojima. Gra jeszcze nie wyszła, do tej pory widzieliśmy jedynie coraz bardziej pokręcone kolejne zwiastuny, a większość dziennikarzy gamingowych już obecnie dałaby tej produkcji nagrodę roku. Oczywiście gdyby mogła… Jeśli o mnie chodzi, to nie wytrzymałam w trakcie The Game Awards i w pewnym momencie zamknęłam okno ze zwiastunem, bo nie dałam rady go dalej oglądać.

Niemowlęta w ciele bohatera, dziwaczne i niewidzialne postacie, mnóstwo ciał, facet dźgający się nożem, zniszczenie, podwodny świat, który chyba ma reprezentować śmierć. Co tam się do diabła dzieje? I najważniejsze pytanie – komu to się podoba? Bo na razie to mam wrażenie jakby ktoś się naćpał, napił i zażył garść psychotropów, a potem wziął się do tworzenia gry i okropnych zwiastunów.

Naprawdę tak pokręcone zapowiedzi gier teraz są w modzie? Czy po prostu hype na ten tytuł jest związany tylko dlatego, że tworzy go Hideo Kojima?

Czy komuś z Was podobał się ten tytuł i z niecierpliwością oczekujecie na Death Stranding? Jeśli tak, to napiszcie dlaczego, bo naprawdę chciałabym to zrozumieć. Może po prostu coś przegapiłam…

Poprzedni artykułConan Exiles zapowiada premierę na maj 2018
Następny artykułMaelstrom już na serwerach ArcheAge
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Radek Sheitah Olkowski

Nie wiem czemu, ale widząc ten trailer skojarzył mi się styks. O ile dźgającego się faceta i te kreatury jestem w stanie zrozumieć, to nie za bardzo rozumiem wątek z niemowlakiem w przełyku. Może z czasem znajdzie się wyjaśnienie, ale pewnie podczas samego grania :p

Agoidd

Mnie się podobało, to raczej straszny trailer ale prawdopodobnie opowiada o czymś obcym człowiekowi i strasznym tak bardzo, że lepiej wbić sobie wielokrotnie sztylet w pierś niż dać się temu dopaść. Niemowlę to jedyna nadzieja na przetrwanie rasy ludzkiej, może jest ostatnie a może jest odporne na obcą plagę. Nie odczytuję całej symboliki, mogą to być osobiste odczucia lub wizje bohatera luźno związane z tym co przeżywa lub bardzo ważne wskazówki. Nie wiem co jest prawdą ale jest tu zapowiedź jakiejś przerażającej tajemniczej historii. (to chyba dobrze w zalewie przewidywalnych opowieści). Istoty które się pojawiają są naprawdę obce nie są ludźmi z makijażem albo lekko inną budową ciała czy kolorem skóry. Mam wrażenie, że to coś jest naprawdę inne i bardzo groźne. Nie wiem czy przychodzą z kosmosu czy z innego wymiaru ale nie ma to większego znaczenia. Smutne jest tylko to, że i tak w to nie zagram bo to chyba exclusive 😉

Bzikers

A ktos pamieta Blade Runera 1.
Zawsze cośinnego wywoła kontrowersje ale fakt tytuł moze byc cieżki.

Marek Szubert

Przewijający się łapacz snów (chyba niedziałający) sugeruje że to co widzimy jest koszmarem. Jak dla mnie jest oryginalnie i tajemniczo, czyli w zalewie schematów, mile widziane.

Samper

To niezły Daryl z twd

Krzysztof Rosłoniec

Wszystko jest mocno pokręcone co jest plusem … sam nie za bardzo lubię gry które wszystko dają jak na tacy, ale zacznijmy od początku.

1) Dziecko które znajduje się jak by w sztucznym łonie gra tutaj pierwsze skrzypce, pojawia się w każdej zapowiedzi a dodatkowo jest jak by świadome tego co się dzieje w około niego … czyżby był nad-człowiekiem ?
2) Na samym początku jest mowa że świat który znamy nie jest już taki sam, nawet lepiej mowa o wybuchu oraz o tym że coś stało się z planetą … tutaj może być tematyka obcych lub czegoś co ludzie jak zwykle spaprali
3) Zabicie przyjaciela, samobójstwo ukazuje tylko jak człowiek w tej grze jest bez silny w starciu z tym czymś, sam fakt samobójstwa może nam mówić o tym iż jest to jedyna rzecz nad którą jeszcze mamy wpływ.
4) Aktor który pojawia się tutaj (w tej danej zapowiedzi) to nie jedyna perełka znana z ekranu (poprzednia zapowiedz która działa się w kanale pod zrujnowanym miastem też miała aktora – Ten ostatni który miał uzbrojonych truposzy za „piseki” )
6) Taj jak Hellblade opowiadał o schizofrenii i strachu przed nią (Główna bohaterka nie wiedziała do końca że świat w około niej jest jej kreacją a ona sama nie akceptuje tego co się dzieje) i tutaj może być wątek psychiczny.
7) Muzyka stworzy magiczny wręcz klimat oddający tajemniczość jak i bezradność … miód dla moich uszu.

To są tylko moje sugestie które wyłapałem, nie ukrywam że tytuł zapowiada się ciekawie i sam osobiście jestem ciekawy co będzie dalej …

Pozdrawiam
Smerf Maruda

Joe Rachitynowy

Dla mnie to jest mało istotne bo jakoś nie umieram z zachwytu z jego produkcji. Złe nie są ale czuć od nich japonię.