Arktyczny region Planety 4546B jest już gotowy do eksploracji. Subnautica: Below Zero opuściła dzisiaj wczesny dostęp i zbiera już pozytywne opinie. I nie ma co się dziwić, bo gra zapowiada się naprawdę rewelacyjnie.

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, także i tutaj gracze lądują awaryjnie na obcej planecie i mogą swobodnie zwiedzać podmorskie biomy, próbując w nich przetrwać. Subnautica: Below Zero oferuje jednak znacznie więcej naziemnej eksploracji, która powiązana została z dynamicznym systemem pogodowym obejmującym między innymi śnieżyce i mgłę. A, że akcja rozgrywa się w arktycznych klimatach, to jak możecie się domyśleć, nie będzie łatwo.

W Subnautica: Below Zero wcielamy się w Robin Ayou, która udała się na Planetę 4546B by zbadać tajemniczą śmierć swojej siostry Sam – rzekomo w wypadku spowodowanym przez własne zaniedbanie. Pracowała ona dla Korporacji Alterra, która z jakiegoś dziwnego powodu porzuciła wszystkie swoje placówki badawcze znajdujące się na tej planecie.

Podobnie jak i w pierwszej części, także i tutaj odkrywać będziemy tajemnice skrywane przez planetę oraz korporację Alterra.

Jak tylko znajdę czas, to z pewnością zagram w ten tytuł. A jeśli nie widzieliście zwiastuna wprowadzającego w historię Subnautica: Below Zero, to zachęcam do obejrzenia, bo jest naprawdę rewelacyjny 🙂

Poprzedni artykułScum z niespodziankami: szkockie klimaty i polska wersja językowa
Następny artykułNew World testuje sklep premium, fani wkurzeni
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
ghoulasD

Mam mieszane uczucia co do pierwszej cześci wiec niewiem czy sie zdecyduje kupic na start Below Zero. O ile story i klimat był swietny to jak dla mnie grind w tej grze jest zbyt duży. Brakuje mi opcji ustawienia poziomów wydobycia itp jak w większości survivali żebym mógł dostosować gierkę pod siebie.

Najwyżej tak jak pierwsza historię tak i ta obejrzę sobie na jakimś ciekawym let’s playu.