Wygląda na to, że w porównaniu do wcześniejszych zapowiedzi, gracze którzy zdecydują się na zakup The Division będą mogli w dniu premiery zwiedzić jedynie centrum Manhattanu.
Zgodnie z wywiadem udzielonym przez dyrektora kreatywnego tej gry – Magnusa Jansena, gracze będą mieć do dyspozycji kilkanaście stref położonych w południowej części wyspy graniczących z Central Park. Oznacza to, że przynajmniej na razie, gracze nie będą mieć dostępu do takich dzielnic jak Brooklyn, Queens, Bronx oraz Staten Island. Słowa te wydają się być pewnego rodzaju odejściem od poprzednich zwiastunów tej gry, które w dużej mierze miały akcję na Brooklynie.
Zgodnie z jego słowami, przy oferowanym przez The Division poziomie detali, centrum Manhattanu to więcej niż potrzeba, gdyż nadal będzie to sporych rozmiarów gra z otwartym światem.
To nie koniec zaskakujących informacji. Okazuje się, że zgodnie ze słowami jego współpracowniczki – Julian Gerighty, w dniu premiery gry nie będzie dostępny także system pozwalający na zakup i sprzedaż przedmiotów pomiędzy graczami. System ten ma zostać wprowadzony w późniejszym czasie…
Wydaje mi się, że im bliżej premiery, tym więcej informacji usłyszymy na temat tego co nie będzie oferowane w dniu premiery, ale za to z pewnością będzie można zakupić wraz z późniejszymi DLC.
Premiera The Division zapowiedziana została na 8 marca dla PC, PlayStation 4 i Xbox One
Kupi się za dwa lata za 40 zł z wszystkimi dodatkami. Na razie nie ma sensu kupować. Obecnie chcą za to cudo od 145 do 200 zł. Podzielmy to przez cztery(w końcu tyle zawartości otrzymamy w dniu premiery). Mogę dać ewentualnie między 35 a 50 zł. Dla mnie to jest uczciwa cena.
Myślę że ma to związek z tym że nie zdążyli na czas. I mogą wypuścić za darmo po premierze tj. nowi operatorzy w R6. No, ale zobaczymy.