Wraz z wielkim sukcesem PlayerUnknown’s Battlegrounds i Fortnite Battle Royale, zobaczyliśmy wysyp olbrzymiej ilości gier z tego gatunku. Większość twórców gier chce uszczknąć kawałek z tego sukcesu dla siebie, więc nie ma co się dziwić iż co chwilę dowiadujemy się o nowych produkcjach.
Do tego grona dołączyło także studio Vostok Games, które być może kojarzycie z takich produkcji jak S.T.A.L.K.E.R, czy też darmowego Survarium.
Fear the Wolves, bo tak nazywa się tworzony przez nich Battle Royale, przeniesie 100 graczy do post-apokaliptycznego Czernobyla, gdzie oczywiście zwycięzca może być tylko jeden. To co jednak wyróżnić ten tytuł, to wrogie środowisko, bo prócz walki z innymi graczami, trzeba będzie także stawić czoła hordom zmutowanych wilkom, anomaliom i radioaktywnemu promieniowaniu.
Broń będzie można znaleźć na całej mapie, ale te najlepsze znajdować się będą w skrytkach, zrzutach oraz na obszarach radioaktywnych. We wczesnym etapie meczu, podwyższony poziom adrenaliny powstrzymuje obrażenia od promieniowania, ale wraz z upływem czasu by przeżyć uczestnicy będą musieli znaleźć maski gazowe oraz kombinezony ochronne.
Ostatecznym celem jest zdobycie jedynego miejsca dla pasażera w helikopterze, który zabierze ich z tego skażonego terenu. Zrobić to można na dwa sposoby: dotarcie do miejsca ekstrakcji lub też poprzez eliminacje pozostałych przeciwników – wybór należy do gracza. Strefa ekstrakcji zmienia swoje położenie w każdym meczu, co wymuszać będzie adaptację do panujących warunków oraz bardzo dobrą znajomość mapy.
Fear the Wolves udostępnione ma zostać graczom na PC latem 2018, a w późniejszym czasie ma trafić na konsole.