Nowo powstające MMORPG Ashes of Creation ma w planach połączyć w sobie thempark i sandbox – przynajmniej tak wynika z pierwszego dziennika developerskiego, w którym omówiono podstawy mechaniki tej gry.
Zacznijmy od tego, że to gracze będą mieć bezpośredni wpływ na kształt i wygląd tegoż świata, a to dzięki czynnościom jakie wykonują w konkretnych rejonach. Cały świat tej gry podzielony został na rejony, które to przynależą do niewidocznych na początku gry węzłów, czyli miejsc koncentrujących aktywność graczy. W miarę jak gracze wykonywać będą w ich obrębie określone czynności, miejsca ta same w sobie będą zbierać pewnego rodzaju punkty doświadczenia, które pozwolą się im specjalizować w jednej z czterech kategorii: militarnej, religijnej, ekonomicznej lub naukowej.
Kategoria rejonu będzie mieć wpływ na wygląd znajdujących się tam budynków, a także na dodatkową zawartość, która pojawi się w miarę rozwoju tej strefy, takiej jak na przykład wyspecjalizowane stoły rzemieślnicze. Dodatkowo rejonem tym zarządzać będą gracze – niestety, na ten moment nie podano w jaki sposób zostaną oni wybrani.
Oto jak wygląda pierwsza instancja grupowa w Ashes of Creation
Na ta chwilę devsi zaplanowali sześć poziomów progresji rejonów:
- Wyprawa – kilka godzin
- Obozowisko – kilka godzin
- Wioska – kilka dni
- Miasto – kilka tygodni
- Metropolia – wiele miesięcy
Warto dodać, że w miarę jak dana strefa osiągać będzie kolejny poziom rozwoju, to zasięg jej wpływów zostaje rozszerzony, przez co uniemożliwia to rozwój innych położonych w niedalekiej odległości nodów.
No dobrze, ale pewnie zastanawiacie się, co się stanie, gdy graczom nie spodoba się zarządzanie danym węzłem, albo też będą chcieli aby to ich miejsce miało przeważający wpływ danym regionie. No cóż – wypowiedzieć będzie można wojnę i zaatakować takie miejsce. Każdy z powstających węzłów nie tylko jest tworzony przez graczy, ale może zostać także i zniszczony poprzez obniżenie jego poziomu, a nawet powrót do punktu początkowego.
Każda taka zmiana, będzie mieć wpływ na cały świat gry, a nie tylko na dany rejon. Dlaczego? Bo nody w Ashes of Creation nie będą jedynie miejscem gdzie gracze otrzymają misje, czy też opróżniać będą swoje torby. Zgodnie z założeniami gry, rozwój węzłów będzie mieć wpływ na całą grę. Dostępne w świecie misje będą ulepszać się w zależności od rejonów, jakie zostały rozwinięte przez graczy. Podobnie będzie z przedmiotami i wyposażeniem jakie pojawi się w świecie, a także z dostępnymi instancjami grupowymi, czy też nawet wierzchowcami – to wszystko zależeć będzie od tego, które nody zostały rozwinięte i do jakiego poziomu.
Świat Ashes of Creation odzwierciedlać ma aktywność oraz wybory dokonywane przez graczy.
Jeśli o mnie chodzi, to przedstawione założenia są dość interesujące i pozwalają na dużą różnorodność rozrywki. Zastanawiam się jednak, czy to się uda…
A co Wy o tym myślicie?
Takie sandboxy to moim zdaniem prawdziwa przyszłość mmorpg. Jednakże do naprawdę kreacji świata tylko i wyłącznie przez graczy jeszcze daleka droga, choćby z faktu potrzebnej mocy obliczeniowej oraz trudności w programowaniu tak wielu zmiennych. Ale wszystko idzie powoli w dobrym kierunku