Zastanawiam się czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie…
A tak na poważnie, tzw. życie (skrót: rl) mnie i Pikielka ścignęło i w końcu, po wielu tygodniach w dniu dzisiejszym przywożą nam sypialnię… No ale żeby nie było tak pięknie, to sypialnia będzie w paczkach. A to oznacza, że trzeba będzie ją złożyć… Hmmm, slacker Pikiel może nie mieć wystarczającego skilla do tego z racji iż nie ma żadnego craftera na 80 lvl. Owszem, ja mam, ale siedze cicho i chyba nawet w dłużej w pracy zostanę żeby mnie nie brano pod uwagę przy skręcaniu 🙂 Jakiś woodworker by się chyba bardziej przydał niż carpenter, a że Black mieszka niedaleko to może jadąc z pracy zajadę po niego?? Ktoś jeszcze ze Sczecina, co chciałby pomóc (czyt. nabałaganić)? No i oczywiście potrzebny ktoś do tzw. Wielkiej Zadymy, czyli warlocka Anska również zapraszamy serdecznie bo dawno nas nie odwiedzał! Nie wspominam już nawet jak często Drahen się zapowiada, i… nic więcej. No ale może w końcu dojedzie do nas kiedyś? Ale tak naprawdę to epik Tata przyjdzie nam dziś pomóc, no i z pewnością Amir vel Smrodziejek będzie odpowiadał za utylizację kartonów. Tia śmieci to jego specjalność…
A ponieważ, gdzie kilku facetów, tam trzeba żarcie przygotowac i potem burdel po nich ogarnąć, więc nici z Eq2 chyba w dniu dzisiejszym i może nawet jutro. Chociaż mam nadzieję, że się mylę, przyjade do domku i Pikielek powie: „Kochanie, ty się niczym nie przejmuj, idź sobie pograj, ja się wszystkim zajmę”… Najśmieszniejsze jest to, że wziełam sobie urlop od rajdowania w Xanadu na tydzień, aby pobawić się na Nayati oraz trochę pomeblować Guld Hall. No tak, marzenie ściętej głowy… Przydałby nam się jakiś sługa albo niewolnik w domu: zrób to, podaj tamto. No ale to nielegalne w dzisiejszych czasach, tak samo jak i w Everquest. Ale jakis czas temu pewna rasa w EQ2 tworzyła sobie inną rasę by to była ich niewolnikami, ale jak to w bajkach bywa, niewolnicy się wyzwolili i ukryli… Ktoś wie co to za rasy? Ciekawe historie sie dzieją w świecie Norrath, tak samo jak i w życiu…
A tak na z innej beczki: Pierwsza osoba, która napisze jakie wydarzenie miało na to wpływ na to, że ogon ratongi nie ma futra (bo dawno temu zgodnie z historią, był pokryty pięknym futrem), jakie , to dostanie ode mnie 50 platyn w prezencie 🙂 Zgłoszenia przyjmuję do 15-go września i proszę odpowiedź podać w komentarzu na blogu.
Dawne ratonga którą nazywano Belaska była ścigana przez wrogów i została złapana. Podczas ucieczki jeden z wrogów trzymał ja za ogon ale wyrwała się zostawiając futro z ogona w ręce wroga.
http://forums.station.sony.com/eq2/posts/list.m?topic_id=186530
Szybkie to było! Gratulacje, 50 platyn wędruje do Pysia 🙂 Chyba od czasu do czasu zadam takie konkursowe pytanie aby robudzić w Was zainteresowanie historią Norrath…
Kingus jak nagroda bedzie paterna na chest z Ashanti , to ja Ci taka historie wymysle ze jeszcze twoje wnuki grajace w eq VII beda ja opowiadaly 🙂
Ratonga moze byc… nawet na obiad. Grunt zeby zimne piwo bylo.
Jakis masaz po skrecaniu mebli tez by sie przydal. No i jeszcze Kinius sie rozchorowala 🙁 Czy ktos zna jakiegos lekarza z dobrym Curem?
witam Kiniu!
skręcanie mebli to nie jest solo akcja – pamiętam meblowanie pokoju córki i tekst żony – no do północy się wyrobisz :/ taaa skończyłem o północy po tygodniu
No u nas po montowaniu mebli „zgodnie z planami”, okazało się że podłoga komody jest jakby tył na przód, więc dzielny duet epicki Tata + Inż. Piki skończyli wczoraj wieczorkiem. Efekt wygląda okazale 🙂