GU53 zawitało troszkę opóźnione i narobiło bałaganu. I to sporego…

Po pierwsze to zmiana w itemizacji czyli Heirloom tag na 90% przedmiotów, oraz system achievementów spowodował problemy z pamięcią (chyba?) serwerów, które nie były w stanie przetworzyć ilości danych pobieranych przez graczy. Następowało BOOM! Przynajmniej na amerykańskich serwerach, bo europejskie miały opóźniony update. Powyłączano na tychże serwerach event na spire oraz na wszystkich serwerach możliwość zapisywania ustawień w domach. Nagafen już niedługo będzie miał nowiusieński serwer (jakiś 64bitowy?), a następny w kolejności będzie Antonia Bayle. Oba z racji populacji. To najbardziej zaludnione serwery w Everquest2. Do czasu wydania nowego dodatku, wszystkie serwery powinny być już wymienione zgodnie z zapowiedzią Developerów.

Wracając do GU53. Moja opinia prywatna, to ta, że to najgorszy Update jaki widzieliśmy w ostatnim roku. Prócz jednej zony i to na „zabawkowe” przedmioty, achievementów to raczej nic więcej nie oferuje dla graczy. Owszem z poprzednich GU jest bardzo dużo rzeczy do robienia i zon do odwiedzenia w których jeszcze nie byłam, ale… GU przeszły z systemu miesięcznego na 3-miesięcznybo miały byc bardziej dopracowane i więcej nam dawac w zamian. No cóż, to GU okazało się wilekim niedopracowanym niewypałem. Jedyne co wyszło do Shard of Love i Achievmenty, ale czy to starczy do następnego GU?

Nie wiem ilu z Nas/Was pamięta event na Spires parę lat temu. Budowano je, gdy doszły do 100% popował się epik x 4 i po zabiciu jego dostawało się unikalny tytuł. Problemem było to, że tak naprawdę to spires budowali crafterzy, a jak prawie były na ukończeniu to pojawiały się gildie rajdujące i zabijały epika. Crafterzy zostawali z niczym. Sporo pretensji było w tamtych czasach… Developerzy postanowili uniknąć tych nieporozumień przy obecnie budowanych Spires. Owszem na 30% popuje się add heroik 85^^^, na 50% popuje się epik x2, no i idąc tą linia spodziwaliśmy się iż na końcu pojawi się epik x 4. A tu nic… Kompletne rozczarowanie dla wielu graczy, ale z drugiej strony dostajemy tokeny za które możemy kupić rzeczy od merchanta… Więc naprawdę zależy kto jak na to patrzy.

Nowa zona rajdowa Miragul’s Planar Shard. Ogólnie rzecz ujmując to jakis żart! Zapowiadana jako świetna zona rajdowa z możliwościami wyboru trudności, tak naprawdę okazała się wielkim niewypałem. Takim samym jak to, że nikt nie bije Munzoka w Bastionie – loot ogólnie rzecz ujmując jest porównywany do tego z EoF. Do bani. Walki owszem ciekawe, pomysł fajny, ale jak na zapowiadaną prosta zonę rajdową, to tak naprawdę niewiele gildii da radę ją ugryźć. TYLKO 2 namedy mają łatwą i trudna wersję. Haladan z Mamutem w pewnym momencie (jak obydwaj są na 20% chyba) mówi, że się poddaje i żeby odwołać atakujących. Mamy 10 sekund na to by odwołać wszystkie pety i przestać robić dps. I jest koniec walki. Jeśli kontynuujemy, no to obrywamy i to nieźle…. Dugim mobkiem jest Miraguls, w zależności jak do niego zagadamy, gdy pojawia się przy schodach, taka walkę będziemy mieć. Grzecznie to NIBY łatwą, a jak go obrazimy to nie wiem czy 5 sekund przeżyjemy 🙂 W obecnej postaci zona musi być znerfowana bo jest trudna a loot jest nieporozumieniem. Owszem Patherpanchali wyjaśnił, że w pozostałych zonach w Everfrost wypadają przedmioty, które mogą pomóc przy biciu namedów na pierwszym piętrze, ale nadal, pozostaje kolejne piętro no i Miragul. Zabawna jest walka z Glaciatusem, namedem który spawnuje się po zabiciu pierwszych dwóch namedów: Kervisa i Haladana. Cała podłoga zamienia sie w jedno wielkie lodowisko! Na obecną chwilę wiemy już, że jutro dostaniemy hotfix w którym CAŁY loot z tej zony będzie poprawiony a namedy będą  mieć zmniejszona ilosć życia. Na stronie Feldona można zobaczyć „stary” (tygodniowy) loot oraz nowy… I tak nie jest najlepszy, no ale do loot table dodano patterny, więc może chociaż to będzie zachęcało do robienia tej zony, bo na razie to nie ma po co tam iść.

Możliwość zapamiętywania ustawień w domach została wyłączona zaraz po GU… I nie wiadomo kiedy włączą…

NO i coś co zabolało hardcorowych graczy najbardziej do nerf rzeczy z avatarów! I ANI WZMIANKI o tym w GU notatkach. Owszem, wiedzieliśmy juz od jakiegoś czasu że to nadchodzi, ale napisane zostało chyba ze 100 stron na forum soe i nie było żadnego oddźwięku ze strony developerów. Owszem, co niektóre charmy/ rzeczy może rzeczywiście były overpowered, no ale po pierwsze to wypadają one z najtrudniejszych (niby) mobków w grze a po drugie to nie my je zaprojektowaliśmy, ale developerzy. To co? Nie wiedzieli co robią? Przecież to nie nasza (graczy) wina że Ykesha czy też Munzok jest o niebo trudniejsza do zabicia niż nie jeden avatar.  No cóż, cichaczem nerf wszedł w życie. Owszem przedmioty nadal są świetne, ale nie do końca sprawiedliwe jest to, że zmienia się przedmioty funkcjonujące w grze od 10 miesięcy. To takie moje odczucie…

Zmiany rasowe , dobre czy też nie… W sumie nie wiem jak się do tego ustosunkować. Ja osobiście trafiłam z rasami dla swoich postaci, ale część ludzi nie. Oczekiwano, że pojawi się jedna darmowa opcja zmiany rasy i zresztą o to teraz apeluja gracze na forum SOE. Czas pokaże, ale osobiście to sądzę, że wpierw zobaczymy token w Marketplace, zapowiadany zresztą już przez developerów.

Oczywiście nie wspominam juz o tym, że wraz z tym GU pewne moby rajdowe czy też nawet w instancjach grupowych są nie do zabicia, albo po prostu ich nie ma w zonach! No i wszystkie przedmioty, które mają na sobie  -hate gain nie działają…

Jeny.. to chyba mój pierwszy marudzący i krytykujący post… Jestem zszokowana swoim zachowaniem.

Poprzedni artykułAch co to była za sobota…
Następny artykułNieco spóźniony Hotfix oraz wielkie LOL…