… a część mobów w zonach rajdowych, jak i grupowych, jest ciągle zepsuta. Harrow’s End jest zoną zaludnioną najbardziej zepsutymi mobami w historii EverQuest 2…

Feldon z EQ2 Wire nie wytrzymał nerwowo i opisał pokrótce jakie niespodzianki mogą na nas czekać, gdy walczymy z niektórymi mobami.

Zacznijmy od Drinala, który był nawet usunięty z gry na ponad 2 tygodnie celem naprawy, a w  tej chwili jest chyba jeszcze bardziej zepsuty niż był:

  • przede wszystkim to gracze mogą spaść z windy, gdy wjeżdża ona na szczyt wieży Drinala (wystarczy, że ktoś niechcąco podskoczy);
  • może pojawić się duża ilość nie-curowalnych dotów, cursów itd;
  • jak już nam się poszczęściło i wjechaliśmy na szczyt wieży bezpiecznie, to może się okazać, że winda zjedzie za jakiś czas na dół resetując walkę;
  • specjalne detrimentale, które są częścią skryptu i na które gracze powinni zareagować (np. odbiegając od nameda) nie pokazują się w oknie detrimentali;
  • no i oczywiście, fakt, że często gracze nie widzą Drinala stojącego w swoim pokoju.

Ale Harrow’s End to nie tylko Drinal. Są tam jeszcze trzy inne moby, które były zepsute (Oligar, Bastion) i jeden, który nadal jest zepsuty: gnom Fiztpiztle. Owszem, wszyscy wiemy, że gnomy to takie dziwne stworzonka – wielkie serce i nos, no ale żeby resetować się w czasie walki? Albo, podobno, można go zabić jednym strzałem, przez co pojawia się ponownie i za każdym razem daje skrzynkę z lootem?

Na siedem namedów w Harrow’s End tylko trzy nie miały (chyba) problemów ze swoim skryptem….

Prócz Harrow’s End, ja osobiście do listy dodaje także The Enraged Imp z Altar x 4. Wiem, że na obecna chwilę jest to bardzo, bardzo łatwa walka i szybki loot, ale nie tak miało być. Skrypt na tego moba nie działa tak jak powinien, więc według mnie mob jest zepsuty…

Za tydzień, w mini GU65,5, mamy zobaczyć kolejne zony rajdowe. Aż strach się bać co to będzie zważywszy na to, że nadal nie ma ich na serwerze Beta…

Poprzedni artykuł[PS2] Parę słów o wydajności Planetside 2
Następny artykuł[EQ2] Najbliższe zmiany w PvP…
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Dok

TAA nie ma co….choć co do drinala to bym nie przesadzał…spadanie z windy?…camon a z której nie da się spaść?…wystarczy nie podskakiwać i szlus 😉
Niecurowalny shit nie ma wpływu na walke (przynajmniej nie w takim stopniu jak inne potencjalnie wipujące jego skile. Nigdy mi się nie zdążyło żeby winda sama z siebie zjechała na dół(może mam szczęście,albo jest to przypadek jeden na sto). Co do zamiany tanków …to chyba masz na myśli co do niewidocznych detrimentali to jest czerwony napis.. i każdy tak się nim kieruje a nie będzie szukał czegoś tam w jakimś tam oknie;)
Co do widzenie moba…to chyba jest bardziej złożony problem z renderowaniem postaci… niemniej nieistotny bo wystarczy że jedna osoba w rajdzie widzi i każdy może przez nią targetować a następnie kliknąc na nameda i atakować niewidzialny cel….
Co do tego latającego badziewia(enraged imp) to głowe dam że to jest bug intended …pamiętasz ile było płaczu na forum kiedy był naprawde ciekawy?…wszyscy pisali bug no i sony naprawiło 🙁 Teraz jest easy mode jak cały ten expansion..i ludzie nie płaczą ;(

/ps a co do gnoma on się resetuje sekunde po rozpoczęciu walki i to w sumie tyle wsytarczy go pulnać jeszcze raz…co ciekawe tylko w jednym pokoju…nie mam pojęcia czemu choć mnie to w sumie rybka…zerowy wpływ na walke.Co do zabicia jednym strzałem …lol to bym chciał zobaczyć…zresztą named ma porcje hp na których jego życie nie ma prawa zejść niżej …to chyba jakaś ściema

Dok

Kurde auto cenzura :)…akapity mi same przeskakują jak za dużo napisze…dziwne

Puenta tego co napisałem wcześniej jest taka żeby Sony coś zrobiło z tymi lagami w zonach rajdowych bo to jest prawdziwy problem…a nie pałowało się z kilkoma drobiazgami które większość ludzi całkowicie nie obchodzą.Ale się rozpisałem ..dobra wracam pracować ;P.

Dok

No patrz a myślałem że tego nigdy nie napisze/powiem. Fajnie że jeszcze go na HM nie pulowaliśmy ;).